Ryan Douglas jest jedną z rewelacji tego sezonu, a już na pewno objawieniem Metalkas 2. Ekstraligi. Australijczyk w dziesięciu spotkaniach wywalczył 115 punktów i 5 bonusów, a że uczynił to w 51 biegach, to jego średnia przed meczem z Cellfast Wilkami Krosno wynosiła 2,353. Nic dziwnego, że żużlowiec wzbudził zainteresowanie innych klubów.
Jednak już kilka dni temu WP SportoweFakty informowały, że Douglas wcale klubu zmieniać nie musi. - Nie powiem, że na sto procent, ale myślę, że jest ponad 90 proc. szans, że z nami zostanie. Wydaje mi się, że nigdzie nie będzie mieć lepiej - mówił nam Jakub Kozaczyk, prezes #OrzechowaOsada PSŻ-u Poznań.
W sobotę wszystkie kwestie dotyczące przyszłości Douglasa w polskiej lidze zostały rozwiane. Klub z Wielkopolski pochwalił się, że w listopadzie zawodnik zawrze z PSŻ-em nową umowę. Teraz żużlowiec skupia się na utrzymaniu dobrych wyników.
Czytaj także:
- Trener Stali mówi o wtopie Włókniarza
- Kuriozalna sytuacja w Częstochowie. Trener Krono-Plast Włókniarza zabrał głos
ZOBACZ WIDEO: Dowhan o tym, kto powinien odejść z Falubazu. Zdradził, kogo widziałby w drużynie