Bardzo rzadko zdarza się, aby ludzie mieli możliwość oglądania bolidu Formuły 1 na ulicach miast, tym bardziej polskich. Tym razem sytuacja była zupełnie inna. Na jednej z wrocławskich ulic idealnie pod znakiem zakazu zatrzymywania się był zaparkowany taki pojazd.
Straż miejsca przyjechała na miejsce popełnienia wykroczenia i podjęła się interwencji. Początkowo funkcjonariusz oraz funkcjonariuszka spoglądali trochę z niedowierzaniem na bolid, w którym dodatkowo nie było kierowcy. Przepisy to jednak przepisy. Dlatego na przednie koło została złożona odpowiednia blokada, a na kokpit przyczepiono zawiadomienie. Oczywiście źle zaparkowany pojazd udokumentowano również odpowiednim zdjęciem.
"Podsumujemy krótko: nikt nie jest szybszy od wrocławskiej Straży Miejskiej!" - napisała za pośrednictwem Facebooka oficjalna strona miasta.
ZOBACZ WIDEO: "Mam co robić w życiu". Interesujące słowa Rusieckiego o Unii
Oczywiście to wszystko wyłącznie akcja promocyjna wydarzenia, które odbędzie się 30 maja na Stadionie Olimpijski we Wrocławiu. Red Bull Speed Ways - wydarzenie, podczas którego fani motorsportu po raz pierwszy zobaczą na żywo w akcji bolid Oracle Red Bull Racing w konfrontacji z motocyklem żużlowym, a także inne spektakularne pojedynki z udziałem m.in. Adama Małysza i Jakuba Przygońskiego. W samochodzie F1 zasiądzie David Coulthard - były wicemistrz świata królowej sportów motorowych, zwycięzca 13 wyścigów i zdobywca pierwszego podium w historii Red Bull Racing.
- Motocykl żużlowy został zaprojektowany do tego, by być jak najszybszym na takim torze, więc spodziewam się, że będę musiał szybko nauczyć się zupełnie innej jazdy - na innej nawierzchni i praktycznie bez długich prostych. A wynik? Zobaczymy - mówi David Coulthard przed pojedynkiem z Maciejem Janowskim na Stadionie Olimpijskim.
We Wrocławiu bolid Oracle Red Bull Racing będzie można zobaczyć w akcji zarówno na torze żużlowym jak i na asfalcie. Kibice, którzy mają bilety na część główną, będą mogli więc porównać na żywo, jak zachowuje się maszyna na obu nawierzchniach. Kibice, którym nie udało się kupić biletów, mogą przyjść na błonia stadionu kilka godzin wcześniej i podczas bezpłatnego preshow zobaczyć F1 w akcji na jego nieco bardziej naturalnej nawierzchni.
W specjalnych pokazach otwartych dla wszystkich kibiców umiejętności pokażą też Adam Małysz (WRC 2), dla którego motorsport zawsze był wielką pasją, a także Kuba Przygoński (drift) i Kacper Sztuka (gokart). W paddocku pod stadionem spotkać będzie można gospodarza wydarzenia, Macieja Janowskiego, a także pilota akrobacyjnego Łukasza Czepielę. W strefach partnerów zaplanowanych jest także wiele atrakcji, w tym symulator motocykla żużlowego oraz pit stop challenge (zabawa polegająca na zmianie kół w bolidzie Red Bull Racing na czas).
CZYTAJ WIĘCEJ:
Trener Wilków mówi, co zaważyło na przegranej. "Musimy nad tym popracować"
Nie pozostawił złudzeń przeciwnikom. Pewna wygrana juniora Włókniarza