Jason Doyle wraz ze swoją polską drużyną - ZOOleszcz GKM-em Grudziądz - przebywał w ostatnim czasie na obozie w Hiszpanii. To właśnie tam zespół miał czas na różne rozmowy dotyczące sezonu 2024, a co za tym idzie, również na wybór kapitana.
Wybór padł na tego najbardziej doświadczonego żużlowca w kadrze Roberta Kościechy. - Byłem bardzo zaskoczony tym, że zostałem kapitanem, ale cieszę się z tego, że jestem częścią tego zespołu. Oczywiście tak ważna rola w drużynie to zaszczyt i chciałbym pomóc najlepiej jak umiem - powiedział Doyle cytowany przez klubowe media.
Podczas obozu w Lloret de Mar żużlowcy ZOOleszcz GKM-u mieli okazję nie tylko potrenować, ale i bliżej się poznać. Choć na co dzień spotykają się na torach w całej Europie, to nie wszyscy mieli okazję być klubowymi partnerami.
- Znam kilku zawodników od wielu lat, zwłaszcza Australijczyków. Jeździłem z nimi w kilku klubach, więc to był dobrze spędzony czas. Zdążyłem poznać juniorów, są naprawdę w porządku, twardo stąpają po ziemi. Przez cały czas idą do przodu i czuję, że będą wspaniałymi zawodnikami w przyszłości - dodał.
Czytaj także:
1. Żużel doczeka się reprezentanta Japonii? "Byłbym bardzo szczęśliwy"
2. Zawiodła ich postawa Niemców. "Trochę nie fair"
ZOBACZ WIDEO: Jest gotowy na walkę. Będzie lepszy od Wiktora Przyjemskiego?