Żużel. Zdradził politykę budowy zespołu. Tego mają dokonać zawodnicy

WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Matias Nielsen
WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Matias Nielsen

Działacze InvestHousePlus PSŻ Poznań wycisnęli maksimum z tego, co byli w stanie zrobić podczas okienka transferowego. Zespół ma konkretny cel na ten sezon. Zawodnicy mają m.in. poprawić swoje indywidualne wyniki.

[tag=22137]

InvestHousePlus PSŻ Poznań[/tag] skorzystał na zmianach do jakich doszło na zapleczu najlepszej ligi świata i zamiast degradacji do Krajowej Ligi Żużlowej został w Speedway 2. Ekstralidze w miejsce Trans MF Landshut Devils.

Teraz zespół z Wielkopolski szykuje się do walki o realizację swoich zadań. Adam Skórnicki nie ukrywa, że celem jest przede wszystkim utrzymanie.

- Patrząc na statystyki i na średnie, to być może nie wyglądamy najmocniej, ale drużyna była budowana po to, żeby większość z naszych zawodników mogła poprawić swoje dotychczasowe osiągnięcia - powiedział trener PSŻ-u w Radiu Meteor cytowany przez serwis ekstraliga.pl.

W klubie zdają sobie sprawę z tego, że ważna będzie postawa formacji młodzieżowej. O jej sile stanowić będą Kacper Grzelak i Kacper Teska, a w odwodzie pozostają Lech Chlebowski i Mateusz Latała.

- Liczymy, że nasza para juniorów głównie będzie się rozwijać. Nie liczymy, na nie wiadomo jak wielkie dwucyfrowe wyniki z ich strony, w szczególności z początku sezonu. Zdajemy sobie sprawę, że sezon jest długi i młodzież ma to często do siebie, że wejście w niego potrafi być dla nich dość ciężkie - dodał Skórnicki.

ZOBACZ WIDEO: Reporterzy przeszkadzają żużlowcom w trakcie meczu? "Nie wyobrażam sobie"

Działacze w krótkim czasie musieli zbudować skład, który nie będzie walczył o awans do Speedway 2. Ekstraligi, ale się w niej utrzyma. Postawiono m.in. na Duńczyków Matiasa Nielsena i Michaela Jepsena Jensena, co do których kibice nie do końca są przekonani.

- Jeden "nowy-stary", który już u nas jeździł, czyli Matias Nielsen. Od tamtej pory znacząco się zmienił. Wtedy był zawodnikiem jeżdżącym widowiskowo, a teraz jest takim, który jeździ skutecznie. Dysponuje dużo lepszymi startami, niż 2-3 lata temu, więc myślimy, że duński zaciąg w Poznaniu znów będzie dobrze punktował. Do pomocy Matiasowi jest Michael Jepsen Jensen, który jako junior rządził i dzielił. Później zaczęły się małe problemy i do dzisiaj nie ustabilizował swojej formy, ale jego możliwości są bardzo duże - przyznał Skórnicki.

Czytaj także:
1. Wkrótce może zostać jedynym żużlowcem w kraju
2. Co dalej z karierą, która znalazła się na zakręcie?

Komentarze (0)