16 lipca wcześniej wspomnianego roku zmierzyły się ze sobą dwie najsłabsze drużyny drugiej ligi. Kolejarz Rawicz podejmował Stal-Met Kolejarz Opole. Całe zdarzenie miało miejsce podczas piątej gonitwy.
Mógł zostać rozjechany
W nim na starcie ze strony gospodarzy stanęli Arkadiusz Pawlak i Valentin Grobauer. Gości za to reprezentowali Adrian Gomólski oraz Marcin Rempała. Lepiej ze startu wyszedł duet przyjezdnych, który szybko objął podwójne prowadzenie. Odpuszczać jednak nie miał zamiaru pierwszy z czterech wymienionych.
Upadł jednakże na trzecim okrążeniu. Żużlowiec miejscowego zespołu długo nie zbierał się z toru. Tymczasem arbiter tamtego spotkania, nieżyjący już Piotr Nowak, nie miał zamiaru przerwać wyścigu. O mały włos, a Pawlak podczas następnego kółka zostałby rozjechany przez innych uczestników biegu. Ostatecznie skończyło się wyłącznie na strachu.
ZOBACZ WIDEO: Kościecha szczerze o swoim zawodniku. "Byłem sceptyczny do tego kontraktu"
- Całe szczęście, że nikomu nie stało się nic złego. To tyle, co chcę powiedzieć - skwitował po potyczce Andrzej Kuźbicki, ówczesny prezes Kolejarza Rawicz.
Warto podkreślić, że tego dnia na obiekcie nie było żadnej awarii. Sprawny zarówno był pulpit sędziowski, jak i wszystkie sygnalizatory. Sprawą zajęła się Główna Komisja Sportu Żużlowego. - Dalsze postępowanie wobec sędziego Nowaka będzie prowadzone przez GKSŻ. Sędzia przyznał się do winy - mówił portalowi WP SportoweFakty Leszek Demski.
Walka do samego końca
Wracając do samego meczu, to trudno przed jego rozpoczęciem było wskazać faworyta. Teoretycznie byli nim opolanie, gdyż na swoim obiekcie pokonali rawiczan aż 63:27. Aczkolwiek do Wielkopolski przyjechali bez swojego lidera - Denisa Gizatullina, któremu skończyła się wiza na pobyt w Polsce. Ostatecznie zastąpił go wcześniej już wspomniany Rempała.
Kwestia punktu bonusowego rozstrzygnęła się w drugiej serii startów. Walka o zwycięstwo w spotkaniu trwała jednak do samego końca. Większość wyścigów, bo aż osiem, zakończyło się remisem. W trzech zwyciężyli gospodarze (wszystkie 4:2), a w czterech goście. W tym ten najważniejszy, ostatni.
Przed nim Kolejarz Opole prowadził 43:41. Nie miał jednakże łatwego zadania, ponieważ rawiczanie do 15. biegu wystawili bardzo dobrze do tego momentu spisujących się Steve'a Worralla oraz Adama Skórnickiego. Po drugiej stronie zostali wyznaczenie Adrian Gomólski i Kevin Woelbert. To właśnie ta dwójka atomowo wystrzeliła spod taśmy i pomknęła po podwójny tryumf.
Ostatecznie w sezonie 2017 klub z Rawicza zajął ostatnie miejsce w drugiej lidze, z jednym zwycięstwem na koncie. Ekipa z Opola wygrała trzy spotkania i uplasowała się lokatę wyżej.
Punktacja:
Stal-Met Kolejarz Opole - 48:
1. Adrian Gomólski - 13+1 (2,3,3,3,2*)
2. Marcin Rempała - 5+3 (1*,2*,1,1*,0)
2. Michał Łopaczewski - 9 (0,2,3,2,2)
4. Tomasz Rempała - 2 (2,w,0,0)
5. Kevin Woelbert - 14 (3,2,3,3,3)
6. Jarosław Krzywosz - 5+1 (3,1*,1)
7. Kamil Kamiński - 0 (0,d,t)
Kolejarz Rawicz - 42:
9. Steve Worrall - 8 (3,3,t,2,0)
10. Rafał Konopka - 2 (0,0,2,0)
11. Valentin Grobauer - 9 (1,1,2,2,3)
12. Arkadiusz Pawlak - 6+1 (3,u,1,1*,1)
13. Adam Skórnicki - 11 (2,3,2,3,1)
14. Przemysław Giera - 3 (2,1,0)
15. Marek Lutowicz - 3+2 (1*,1,0,1*)
Bieg po biegu:
1. (63,09) Worrall, Gomólski, M. Rempała, Konopka
2. (63,79) Krzywosz, Giera, Lutowicz, Kamiński 3:3 (6:6)
3. (63,52) Pawlak, T. Rempała, Grobauer, Łopaczewski 4:2 (10:8)
4. (62,91) Woelbert, Skórnicki, Lutowicz, Kamiński (d4) 3:3 (13:11)
5. (--,--) Gomólski, M. Rempała, Grobauer, Pawlak (u3) 1:5 (14:16)
6. (63,93) Skórnicki, Łopaczewski, Giera, T. Rempała (w) 4:2 (18:18)
7. (63,23) Worrall, Woelbert, Krzywosz, Konopka 3:3 (21:21)
8. (--,--) Gomólski, Skórnicki, M. Rempała, Lutowicz 2:4 (23:25)
9. (63,32) Łopaczewski, Konopka, Lutowicz (Worrall - t), T. Rempała 3:3 (26:28)
10. (63,79) Woelbert, Grobauer, Pawlak, Kamiński (t) 3:3 (29:31)
11. (64,23) Skórnicki, Łopaczewski, M. Rempała, Konopka 3:3 (32:34)
12. (64,79) Gomólski, Grobauer, Krzywosz, Giera 2:4 (34:38)
13. (64,11) Woelbert, Worrall, Pawlak, T. Rempała 3:3 (37:41)
14. (65,87) Grobauer, Łopaczewski, Pawlak, Rempała 4:2 (41:43)
15. (63,53) Woelbert, Gomólski, Skórnicki, Worrall 1:5 (42:48)
Czytaj także:
- Najlepszy tancerz wśród żużlowców. Skończył karierę i wyemigrował za żoną do Francji
- Żużel. Jarosław Hampel zabrał głos ws. występu w Warszawie. Mówi o tym wprost