Żużel. Szymon Woźniak o zaufaniu Stanisława Chomskiego. "Wie, jak bardzo o tym marzyłem"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Szymon Woźniak (z lewej) i David Bellego
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Szymon Woźniak (z lewej) i David Bellego

Przed Szymonem Woźniakiem najważniejszy sezon w karierze. Reprezentant Polski sprawdzi się w roli stałego uczestnika cyklu FIM Speedway Grand Prix i wierzy, że udźwignie rywalizację z najlepszymi zawodnikami świata.

Szymon Woźniak na brak zajęć tej zimy narzekać nie może. Polak intensywnie przygotowuje się do trudów kolejnego sezonu. W styczniu wybrał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie spędził trochę czasu ze swoim nowym mentorem Gregiem Hancockiem, a stamtąd praktycznie od razu udał się na obóz Żużlowej Reprezentacji Polski na Maltę.

To wszystko ma pomóc zawodnikowi ebut.pl Stali Gorzów podołać wyzwaniom, jakie go czekają w najbliższych miesiącach.

- Lubię opierać się o ciężką pracę i dobre przygotowanie. To daje mi genialne poczucie własnej wartości, pewność siebie i w tym się odnajduję. Tak długo, jak będę w stanie to kontynuować i tak w głowie układać, to nie ma się czym martwić - mówił Woźniak w rozmowie publikowanej na kanałach Polski Żużel TV.

Kibice zastanawiają się, jak jazda w gronie najlepszych jeźdźców świata przełoży się na dyspozycję Woźniaka w PGE Ekstralidze. Dodatkowe starty to jedno, ale czeka go również kilka tysięcy więcej kilometrów w busie.

ZOBACZ WIDEO: Kościecha szczerze o swoim zawodniku. "Byłem sceptyczny do tego kontraktu"

- W PGE Ekstralidze jeżdżę od wielu lat, rywalizuję w niej i spełniam swoje oczekiwania, raz lepiej, raz gorzej, ale udaje mi się brnąć do przodu. Przede mną nowe wyzwania i zrobię wszystko, by te moje trybiki się zazębiały - dodał 30-latek.

Indywidualny Mistrz Polski z 2017 roku nie zamierza wyznaczać sobie celów na ten sezon, bowiem jak sam przyznał, jest zawodnikiem, który wsiada na motocykl i chce wygrywać każdy wyścig, w którym ustawia się pod taśmą. - Zamierzam dawać z siebie 100 procent i nie potrzebuję konkretnych zadań, aby się skupić i budować motywację - skomentował.

Szymon Woźniak w samych superlatywach wypowiedział się również na temat swojego klubowego szkoleniowca Stanisława Chomskiego. Przyznał, że jako jeden z pierwszych uwierzył w niego tak, jak nie zrobił tego wcześniej nikt, a ten odpłaca mu swoją postawą i wynikami.

- On mnie zna od wielu lat. Wie, jak bardzo o tym marzyłem i jak ważny jest dla mnie żużel. Mamy wspólne zdanie na ten temat, że ten awans do Grand Prix przyszedł w odpowiednim momencie. Gdyby to się wydarzyło z pięć lat temu, to wtedy mógłbym mówić, że to faktycznie nie była odpowiednia pora - mówił.

Cała rozmowa z Szymonem Woźniakiem dostępna jest poniżej.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty