Hougaard liczy na powołanie na DPŚ 2010

Sezon 2009 był bardzo udany w wykonaniu Patricka Hougaarda. 20-letni Duńczyk był liderem swojego brytyjskiego klubu, Belle Vue Aces, a także dość nieoczekiwanie wywalczył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Dobre występy skłoniły młodego żużlowca do przemyśleń odnośnie swojej przyszłości. Patrick chciałby na stałe zagrzać miejsce w podstawowym składzie "dorosłej" reprezentacji Danii i walczyć o medale Drużynowego Pucharu Świata. - W Danii jest wielu doskonałych jeźdźców, szczególnie wśród starszych zawodników. Są jednak młodsi chłopcy, tacy jak np. ja oraz Nicolai Klindt, którzy wkrótce mogą ich zastąpić. Miejmy więc nadzieję, że już niedługo w reprezentacji zagości na stałe kilku młodszych żużlowców - powiedział Hougaard.

20-latek miał już okazję zadebiutować w rozgrywkach DPŚ. Duńczyk pod nieobecność Bjarne Pedersena (słaba forma) oraz Nickiego Pedersena (kontuzja) wystąpił w tegorocznym barażu w Lesznie, zdobywając 6 punktów. - Ten występ był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Duński zespół był jednak nękany przez kontuzje, więc otrzymałem szansę zaprezentowania swoich umiejętności. Jazda w barażu była czymś niesamowitym i dzięki niej nabrałem sporo cennego doświadczenia. Myślę również, że jak na debiutanta spisałem się całkiem nieźle - dodał Hougaard.

Młody zawodnik jak na razie nie myśli o występach w cyklu Grand Prix i skupia się na juniorskim czempionacie. W 2010 roku po raz pierwszy w historii odbędą się aż 3 turnieje finałowe, które wyłonią indywidualnego mistrza świata do lat 21. - To będzie trochę jak Grand Prix. Tory w Gdańsku, Daugavpils oraz Pardubicach należą raczej do tych większych - kontynuował 20-latek.

Duńczyk uważa również, że stary sposób rozgrywania IMŚJ miał jedną sporą wadę: - We wszystkich dotychczasowych finałach trzeba było mieć naprawdę wiele szczęścia, żeby wygrać.

Przypomnijmy, że Patrick Hougaard w sezonie 2010 w Polsce będzie reprezentował barwy ekstraligowej Unii Tarnów.

Komentarze (0)