Żużel. Żyto zdobył z nimi wicemistrzostwo ligi. Zapadła decyzja ws. ich licencji do Bauhaus-Ligan

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Piotr Żyto (z prawej)
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Piotr Żyto (z prawej)

Do przyszłorocznych rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Szwecji przystąpi osiem zespołów. W poniedziałek władze żużla w kraju Trzech Koron przekazały informację o przyznaniu licencji Vargarnie Norrkoeping!

Bankructwo Masarny Avesta i wycofanie się tej drużyny z rozgrywek ligowych spowodowało, że w tym sezonie do Bauhaus-Ligan przystąpiła nieparzysta liczba zespołów. Działacze nie ukrywali, że chcieliby, aby ten stan utrzymał się możliwie jak najkrócej. I znalazł się ósmy chętny do walki o Drużynowe Mistrzostwo Szwecji.

Ligi szwedzkie są zamknięte. Nie ma systemu spadków i awansów, ani w Bauhaus-Ligan, ani w Allsvenskan League. Kluby zainteresowane startami w wyższej klasie rozgrywkowej składają stosowne dokumenty, które są rozpatrywane przez władze Svemo i Elite Speedway Sveriges.

I tak też było w tym roku z dwoma zespołami. Stowarzyszenie, które przejęło speedway w Avescie ubiegało się o licencję do startów w Allsvenskan League, z kolei chęć występów na najwyższym ligowym szczeblu wyrażała Vargarna Norrkoeping.

ZOBACZ WIDEO: Vaclav Milik: Nie jestem zadowolony z tego sezonu. Tor w Krośnie mógłby być jeszcze trudniejszy

Do 15 października klub, w którym pracował Piotr Żyto, miał poznać decyzję władz szwedzkiego żużla. I wiemy już, że jest ona pozytywna. Vargarna otrzymała właśnie zielone światło i może budować skład na walkę o Drużynowe Mistrzostwo Szwecji.

- Po tym, kiedy w 2015 roku zdecydowaliśmy się dobrowolnie wystartować w Allsvenskan League, długo czekaliśmy na powrót do najwyższej klasy. Teraz zwiększamy siły, aby wziąć udział i rzucić wyzwanie innym. Naszym celem jest ugruntowanie pozycji w Bauhaus-Ligan i nie możemy się doczekać tych wyzwań, w ramach którego, mamy nadzieję, że zawalczymy o play-off - powiedział prezes Vargarny, Michael Olsson w komunikacie prasowym.

Wkrótce powinniśmy poznać pierwsze nazwiska w kadrze. Piotr Żyto nie ukrywał w niedawnej rozmowie z WP SportoweFakty, że w zespole potrzeba znanych osobistości. - Zarząd na pewno będzie musiał postarać się o pozyskanie minimum dwóch czołowych żużlowców, którzy przyciągną publiczność. Wejść do tej ligi, żeby przegrywać, jest bez sensu. To tylko odtrąci ludzi od przychodzenia na trybuny - mówił naszemu dziennikarzowi.

Czytaj także:
Kończą wiek juniorski i wkraczają w dorosły świat czarnego sportu
Ten przepis budzi spore zastrzeżenia. Oni skorzystali z niego po raz ostatni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty