Żużel. W Grand Prix odbyło się już 500 półfinałów. Sprawdź dokonania najlepszych w historii cyklu

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Greg Hancock w akcji w Grand Prix
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Greg Hancock w akcji w Grand Prix

Miniona runda Grand Prix była 250. w historii, w której odbyły się biegi półfinałowe. Łącznie odjechano więc ich 500. Sprawdziliśmy, kto najczęściej i najlepiej radził sobie w tej fazie turnieju. W czołówce znajduje się dwóch reprezentantów Polski.

Od momentu powstania cyklu Grand Prix w 1995 roku odbyły się 272 rundy. W pierwszych trzech sezonach format zawodów składał się - tak jak teraz - z rundy zasadniczej, ale wtedy po niej odbywały się cztery finały: A, B, C, D. W latach 1998-2004 format był z kolei zupełnie inny, bo z tzw. eliminatorami (na koniec dwa półfinały i finał). Natomiast od 2005 mamy już niezmiennie ten z fazą zasadniczą, a także dalej z dwoma półfinałami i finałem.

Po drodze cztery imprezy zostały przerwane i zakończone przed jej decydującą częścią, więc łatwo policzyć, że ostatni turniej w sobotę w walijskim Cardiff był tym numer 250, w którym ścigano się na pełen dystans wraz z półfinałami i finałem. Tym samym tych pierwszych odbyło się dokładnie 500 w historii światowej elity. A to dobra okazja do przyjrzenia się dokonaniom najlepszych żużlowców w tej właśnie materii.

Nikogo nie powinno dziwić, że na szczycie klasyfikacji z największą liczbą startów znajduje się Greg Hancock. Amerykanin ze 135 wyścigami z pewnością jeszcze długo będzie rekordzistą. Powyżej setki udziałów w półfinałach mają także Nicki Pedersen i Jason Crump. Niewiele brakowało, by do tego grona dołączył Tomasz Gollob. Wszyscy oni to oczywiście zawodnicy, którzy w swojej karierze wygrywali Indywidualne Mistrzostwa Świata.
 
ZOBACZ WIDEO: Lidsey opowiada o swojej przeprowadzce do GKM-u Grudziądz

Spośród aktualnie jeżdżących w GP w TOP10 mamy Fredrika Lindgrena, Tai'a Woffindena i Bartosza Zmarzlika. O serii 44 z rzędu(!) awansach do półfinału Polaka wielu już wie, ale o tym, że ma on drugą w historii najlepszą skuteczność w przeskakiwaniu do finału, może wiedzieć mniejsza grupa kibiców. Dzięki temu, że Zmarzlik dokonał tego w minioną sobotę w Wielkiej Brytanii, przekroczył próg 70 proc.

W tej statystce równych nie ma Tony Rickardsson, który 53 razy jechał w półfinale, aż 44 razy przechodząc tą fazę, co daje mu wynik 83,0 proc. (pod uwagę bierzemy minimum 10 półfinałów - red.). Przy czym słynny Szwed dokonał tutaj rzeczy wręcz niebywałej. Nigdy nie kończył takiego biegu jako czwarty! Zawsze meldował się na którymś z trzech pierwszych miejsc.

W historii cyklu GP do półfinału awansowało w sumie 91 zawodników z 14 państw. Najwięcej przedstawicieli w nich miały Polska (22) i Dania (15). Jako ciekawostkę można podać fakt, że ani razu takiej gonitwy - mimo kilkunastu startów w niej - nie wygrali Mark Loram (17) czy Michael Jepsen Jensen (11). Najwięcej udziałów bez powodzenia, czyli bez awansu do finału odnotowali z kolei śp. Antonin Kasper i Carl Stonehewer (po 4).

Zawodnicy z największą liczbą startów w biegach półfinałowych w historii Grand Prix:

M.ZawodnikKrajBiegi1-2 msc3-4 mscProc. awansu
1. Greg Hancock USA 135 82 53 60,7
2. Nicki Pedersen Dania 117 64 53 54,7
3. Jason Crump Australia 109 76 33 69,7
4. Tomasz Gollob Polska 94 58 36 61,7
5. Fredrik Lindgren Szwecja 90 46 44 51,1
6. Tai Woffinden Wielka Brytania 82 47 35 57,3
7. Leigh Adams Australia 78 28 50 35,9
8. Bartosz Zmarzlik Polska 74 52 22 70,3
9. Andreas Jonsson Szwecja 73 25 48 34,2
10. Emil Sajfutdinow Rosja 72 30 42 41,7
...
16. Maciej Janowski Polska 50 30 20 60,0
26. Patryk Dudek Polska 30 18 12 60,0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Sześć rund, sześć finałów. Zmarzlik jest w Cardiff nieomylny
Zmarzlik jest już pewny zdobycia medalu! Oto klasyfikacja Grand Prix

Źródło artykułu: WP SportoweFakty