Żużel. Faworyt obronił mistrzostwo kraju. Wiemy, kto pojedzie z "dziką kartą" w Cardiff

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley

Po opadach deszczu warunki w Manchesterze były niezwykle wymagające, lecz zawodnicy zakasali rękawy i ruszyli na tor. Indywidualne Mistrzostwa Wielkiej Brytanii wygrał główny faworyt. Poznaliśmy też tego, który pojedzie w Grand Prix w Cardiff.

Tegoroczny tzw. British Final odbywał się w typowo wyspiarskich warunkach, czyli na namoczonym torze po opadach deszczu. Po naradzie z Philem Morrisem przed startem turnieju zawodnicy podjęli decyzję, że nie będą kaprysić i nawet na mocno wymagającej nawierzchni zawalczą o najcenniejsze indywidualne trofea w swoim kraju. Na początku zawodów pogoda uległa zresztą poprawie i zagrożenie ewentualnych opóźnień zostało na szczęście zażegnane.

Mimo że tor na National Speedway Stadium w Manchesterze zwykle wielokrotnie gwarantuje znakomite ściganie, będąc uznanym powszechnie za jeden z najlepszych do jazdy torów na świecie, tym razem rzadko kiedy można było oglądać interesujące wyścigi. W większości z nich decydował start i wyjazd z pierwszego wirażu.

W pierwszej fazie mistrzostw świetnie ruszał spod taśmy mistrz sprzed dwóch lat, czyli Adam Ellis, który w trzeciej serii pokonał ubiegłorocznego triumfatora, Daniela Bewleya. Ta dwójka była faworyzowana do walki o tytuł już przed zawodami i zapowiadało się, że bezpośrednio awansuje do biegu finałowego. Ellisowi nie udało się jednak dobrze rozegrać ostatnich dwóch startów i wobec tego wylądował w barażu.

Bewley miał duże kłopoty z wyjazdami spod taśmy, ale potrafił mijać na dystansie. Wraz z jadącym na równym poziomie Steve'em Worrallem awansowali do głównego wyścigu wieczoru i mogli spoglądać na to, jak w tym ostatniej szansy wspomniany Ellis będzie rywalizować z unikającym słabszych biegów Benem Barkerem, znakomicie czującym się w tak trudnych warunkach Chrisem Harrisem i Richardem Lawsonem, który rzutem na taśmę wyrzucił z pierwszej szóstki wicemistrza z 2022 roku - Toma Brennana.
  
ZOBACZ WIDEO: Oskar Fajfer mówi o skandalu w Krośnie. Wilki nie dotrzymały słowa?!

I to właśnie Lawson po świetnym starcie wysforował się w barażu na czoło stawki, mknąc następnie do finału. Wraz z nim awansował Barker, który obronił się przed Ellisem, a nie liczył się w tej batalii Harris. Finał miał natomiast, co zrozumiałe, jednego głównego faworyta, czyli broniącego tytuł Bewleya. 24-latek podołał tej roli i zdeklasował przeciwników. Obronił więc koronę jako pierwszy, odkąd finały IMWB odbywają się na nowym obiekcie w Manchesterze.

Drugie miejsce przypadło Worrallowi, co oznacza, że wystąpi on z "dziką kartą" podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Impreza ta odbędzie się 2 września na torze w walijskim Cardiff. Dla 31-latka z St Helens będzie to debiut w turnieju rangi Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Wyniki (za: speedwayupdates.proboards.com):

1. Daniel Bewley - 12 (3,3,1,3,2) - 1. miejsce w finale
2. Steve Worrall - 12 (3,2,1,3,3) - 2. miejsce w finale
3. Ben Barker - 12+2 (2,3,2,2,3) - 3. miejsce w finale
4. Richard Lawson - 9+3 (2,2,2,0,3) - wykluczenie w finale
5. Adam Ellis - 11+1 (3,3,3,1,1)
6. Chris Harris - 11+0 (1,1,3,3,3)
7. Tom Brennan - 9 (2,1,3,2,1)
8. Simon Lambert - 8 (1,1,3,3,0)
9. Charles Wright - 8 (1,3,2,2,w)
10. Daniel King - 7 (3,2,0,w,2)
11. Connor Mountain - 6 (1,1,0,2,2)
12. Kyle Howarth - 5 (2,2,1,w,-)
13. Leon Flint - 4 (0,0,2,1,1)
14. Joe Thompson - 2 (d,0,0,0,2)
15. Danyon Hume - 2 (d,0,1,1,0)
16. Freddy Hodder - 1 (1)
17. Sam Hagon - 0 (0,0,0,0,u)
18. Paul Bowen - ns

Bieg po biegu:
1. (62,03) Ellis, Howarth, Lambert, Hume (d/4)
2. (62,51) King, Brennan, Mountain, Hagon
3. (62,70) Worrall, Barker, Harris, Flint
4. (62,04) Bewley, Lawson, Wright, Thompson (d/4)
5. (63,10) Barker, Lawson, Lambert, Hagon
6. (62,52) Ellis, King, Harris, Thompson
7. (62,37) Bewley, Worrall, Mountain, Hume
8. (62,59) Wright, Howarth, Brennan, Flint
9. (62,84) Lambert, Wright, Worrall, King
10. (63,27) Ellis, Flint, Bewley, Hagon
11. (63,16) Brennan, Barker, Hume, Thompson
12. (63,38) Harris, Lawson, Howarth, Mountain
13. (62,99) Lambert, Mountain, Flint, Thompson
14. (62,82) Worrall, Brennan, Ellis, Lawson
15. (63,28) Harris, Wright, Hume, Hagon
16. (xx,xx) Bewley, Barker, Howarth (w/u), King (w/u)
17. (62,22) Harris, Bewley, Brennan, Lambert
18. (xx,xx) Barker, Mountain, Ellis, Wright (w/u)
19. (64,40) Lawson, King, Flint, Hume
20. (64,41) Worrall, Thompson, Hodder, Hagon (u/4)

Baraż:
21. (63,21) Lawson, Barker, Ellis, Harris

Finał:
22. (xx,xx) Bewley, Worrall, Barker, Lawson (w/u)

NCD: 62,03 s. - uzyskał Adam Ellis w biegu 1.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Prezes klubu odwiedził w szpitalu uczestników karambolu
Holder musi poszukać klubu w 1. Lidze. Ból głowy działaczy Motoru

Komentarze (4)
avatar
Leito
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasze polskie dziewczyny nawet by się nie przebrały w kevlary a co dopiero stanąć w czterech pod taśmą. 
avatar
Złocisty
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tor dla motocrossu, a nie dla żużla. Kto potrafił jechać takim stylem po orbicie, ten zyskiwał na jednym łuku nawet kilkadziesiąt metrów. Na obu łukach utworzyła się rynna, która dosłownie kata Czytaj całość
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Uczcie się Polskie (żużlowe) panienki :)