Żużel. Kolejny zawodnik w Fogo Unii Leszno! Ważny komunikat po meczu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota na czele stawki
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota na czele stawki
zdjęcie autora artykułu

Fogo Unia Leszno przegrała z Betard Spartą Wrocław w pierwszym ćwierćfinale PGE Ekstraligi. Po zakończeniu rywalizacji osłodą dla kibiców "Byków" było ogłoszenie porozumienia z jednym z zawodników na sezon 2024.

W niedzielny wieczór Fogo Unia Leszno przegrała z Betard Spartą Wrocław 42:48 w pierwszym ćwierćfinale PGE Ekstraligi. To sprawia, że "Byki" są w trudnym położeniu w kontekście awansu do fazy półfinałowej i być może będą musiały liczyć na rolę "szczęśliwego przegranego". Leszczynianie nie są jednak bez szans, bo od lat bardzo dobrze czują się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

Osłodą po porażce dla kibiców z Leszna może być komunikat o pozostaniu Grzegorza Zengoty w drużynie na sezon 2024. "Nie mogło być inaczej" - napisał wychowanek zielonogórskiego ZKŻ-u w mediach społecznościowych, który w tym roku powrócił do Fogo Unii po kilku latach przerwy.

W ten sposób działacze z Wielkopolski kontynuują proces budowy składu na rok 2024. Również w niedzielę podano do publicznej wiadomości, że w drużynie zostaje Bartosz Smektała. Wcześniej natomiast ogłoszono, że w Fogo Unii nadal startować będzie Janusz Kołodziej, a z wypożyczenia wróci Keynan Rew. Młody Australijczyk pełnić będzie funkcję zawodnika U24.   ZOBACZ WIDEO: Czy Oskar Fajfer poprosi prezesa Stali Gorzów o podwyżkę?

Jakich roszad należy się spodziewać w Fogo Unii Leszno? Jak informowały WP SportoweFakty, z drużyną "Byków" pożegna się Jaimon Lidsey, który przeniesie się do Grudziądza. Wszystko wskazuje na to, że w ekipie z Wielkopolski nie będzie też miejsca dla Chrisa Holdera, choć jeszcze kilkanaście dni temu w rozmowie z WP SportoweFakty wyrażał on chęć pozostania w Fogo Unii.

- Chciałbym zostać w Lesznie. W tym roku nie miałem okazji do jazdy we wszystkich meczach z powodu kontuzji. Dlatego chciałbym dostać jeszcze jedną szansę. Jednak to działacze muszą podjąć decyzję, w jaką stronę chcą podążać. Na pewno czuję się na siłach, aby dalej rywalizować w PGE Ekstralidze. Gdyby miało to być nadal Leszno, będzie świetnie - powiedział nam Holder.

Nową postacią w Fogo Unii Leszno, jak informowaliśmy w WP SportoweFakty, będzie Andrzej Lebiediew. Łotysz, który ostatnie trzy lata spędził w Krośnie, już pożegnał się z dotychczasowym pracodawcą.

Czytaj także: - Komarnicki nie ma złudzeń. "Sezon poszedł na straty" - To znów się dzieje! Dramat Andersa Thomsena i Stali Gorzów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty