Żużel. Widmo spadku zagląda GKM-owi w oczy. Betard Sparta nadal niepokonana

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Max Fricke

Niespodzianki nie było i ZOOleszcz GKM Grudziądz przegrał z Betard Spartą Wrocław. Grudziądzanie zamykają tabelę PGE Ekstraligi i rośnie ryzyko spadku drużyny z elity. Wrocławianie nadal są niepokonani i tworzą na ten moment zespół wręcz idealny.

Mecz ZOOleszcz GKM-u Grudziądz z Betard Spartą Wrocław przedstawiono niczym starcie Dawida z Goliatem. Zespół z województwa kujawsko-pomorskiego trapiony jest problemami, a najmocniej skrzydła drużynie podcięła powracająca kontuzja Nickiego Pedersena. Natomiast wrocławianie wygrali dotąd wszystkie mecze w PGE Ekstralidze i zakładali, że po piątkowym pojedynku będzie podobnie.

O ile w Biblii dość niespodziewanie Dawid był w stanie pokonać Goliata, o tyle na stadionie przy ul. Hallera nic nie zapowiadało na taki scenariusz. Goście z Wrocławia bardzo dobrze weszli w mecz i już po pierwszej serii startów prowadzili 15:9.

Ważną wiadomością dla fanów gospodarzy była "trójka" Nickiego Pedersena w trzecim wyścigu. Był to sygnał, że doświadczony Duńczyk na własnym torze wciąż może być pewnym punktem ZOOleszcz GKM-u, a jego uraz na grudziądzkiej nawierzchni nie stanowi tak dużego problemu. Tyle że trzykrotny mistrz świata w początkowej fazie spotkania nie miał wsparcia kolegów z ekipy.

ZOBACZ WIDEO: GKM popełnia błąd z numerem startowym Nickiego Pedersena?

Natomiast goście właściwie nie mieli słabego punktu - słabo w spotkanie wszedł wprawdzie Maciej Janowski, ale na wysokości zadania raz za razem stawali Tai Woffinden, Artiom Łaguta i Piotr Pawlicki, a cenne punty potrafił dorzucić Bartłomiej Kowalski. Gdy po szóstym biegu Betard Sparta prowadziła 25:11, wydawało się, że jest po meczu.

W drugiej fazie zawodów przebudzili się jednak Max Fricke i Frederik Jakobsen. Ten duet dwukrotnie zapewnił gospodarzom podwójną wygraną i ponownie podłączył ZOOleszcz GKM do prądu. Fatalnie spisywał się Gleb Czugunow, dlatego nie dziwiło, że w dziesiątej odsłonie wieczoru jako rezerwa taktyczna zastąpił go Nicki Pedersen. Wygrana 4:2 sprawiła, że grudziądzanie zbliżyli się do rywali na sześć punktów (27:33) i kibicom zgromadzonym na stadionie przy ul. Hallera zaczął się przypominać mecz z częstochowskim Włókniarzem, kiedy miejscowi w niecodziennych okolicznościach odrobili straty.

Kluczowy dla losów meczu był wyścig jedenasty. Trener Janusz Ślączka znów desygnował do boju rezerwę taktyczną, tym razem posyłając do boju Frederika Jakobsena w miejsce Wadima Tarasienki. Szkoleniowiec gospodarzy najpewniej liczył, że duet Fricke-Jakobsen znów zapewni mu podwójną wygraną. Skończyło się jednak porażką i Betard Sparta znów odskoczyła rywalowi (37:29).

Przed biegami nominowanymi goście prowadzili 43:35 i było jasne, że ZOOleszcz GKM potrzebuje cudu, aby wywalczyć choć remis. Ten nie nastąpił. Już czternasta gonitwa wyłoniła nam zwycięzcę tego meczu. Na osłodę kibice zobaczyli kapitalny speedway, a Fricke, Łaguta, Pawlicki i Pedersen stworzyli kapitalne show. Zakończyło się biegowym remisem i zwycięstwem gości 48:42 w całym spotkaniu.

W Grudziądzu po porażce nie powinni załamywać rąk, bo tak naprawdę była ona wkalkulowana w ten sezon. Betard Sparta Wrocław zdaje się być teraz drużyną nie do pokonania, bo nawet gdy kiepski dzień zalicza Janowski, pozostali koledzy są w stanie skutecznie go zastąpić.

Natomiast wśród gospodarzy coś drgnęło u Fricke, chwilami szybki był Jakobsen, a Pedersen w końcu był w stanie ukończyć zawody i to na wysokim poziomie. Jednak na tak świetnie dysponowanego rywala to za mało. Grudziądzan martwić może jednak postawa Czugunowa, bo bez jego punktów utrzymanie w PGE Ekstralidze może okazać się misją niemożliwą do realizacji.

Punktacja:

ZOOleszcz GKM Grudziądz - 42 pkt.
9. Max Fricke - 15 (2,3,3,2,2,3)
10. Frederik Jakobsen - 6+3 (0,2*,2*,0,1*,1)
11. Gleb Czugunow - 0 (0,0,-,-)
12. Wadim Tarasienko - 6 (1,1,1,-,3)
13. Nicki Pedersen - 11 (3,1,2,3,2,d)
14. Kacper Pludra - 2+1 (w,1,0,1*)
15. Wiktor Rafalski - 2 (2,0,-)
16. Kacper Łobodziński - 0 ()

Betard Sparta Wrocław - 48 pkt.
1. Tai Woffinden - 9 (3,3,0,1,2)
2. Daniel Bewley - 6+1 (0,2*,1,3,0)
3. Artiom Łaguta - 12 (1,3,3,3,2)
4. Piotr Pawlicki - 10+1 (3,2*,1,3,1)
5. Maciej Janowski - 5 (2,1,2,0)
6. Bartłomiej Kowalski - 5+1 (3,2*,0)
7. Kacper Andrzejewski - 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. (64,49) Woffinden, Fricke, Łaguta, Czugunow - 2:4 - (2:4)
2. (66,37) Kowalski, Rafalski, Andrzejewski, Pludra (w/su) - 2:4 - (4:8)
3. (65,41) Pedersen, Janowski, Tarasienko, Bewley - 4:2 - (8:10)
4. (66,34) Pawlicki, Kowalski, Pludra, Jakobsen - 1:5 - (9:15)
5. (65,44) Łaguta, Pawlicki, Tarasienko, Czugunow - 1:5 - (10:20)
6. (66,13) Woffinden, Bewley, Pedersen, Rafalski - 1:5 - (11:25)
7. (66,13) Fricke, Jakobsen, Janowski, Andrzejewski - 5:1 - (16:26)
8. (66,30) Łaguta, Pedersen, Pawlicki, Pludra - 2:4 - (18:30)
9. (66,81) Fricke, Jakobsen, Bewley, Woffinden - 5:1 - (23:31)
10. (67,21) Pedersen, Janowski, Tarasienko, Kowalski - 4:2 - (27:33)
11. (66,45) Pawlicki, Fricke, Woffinden, Jakobsen - 2:4 - (29:37)
12. (66,90) Bewley, Fricke, Pludra, Andrzejewski - 3:3 - (32:40)
13. (66,38) Łaguta, Pedersen, Jakobsen, Janowski - 3:3 - (35:43)
14. (67,29) Tarasienko, Woffinden, Jakobsen, Bewley - 4:2 - (39:45)
15. (66,93) Fricke, Łaguta, Pawlicki, Pedersen (d4) - 3:3 - (42:48)

Sędzia: Piotr Lis
Zestaw startowy: I
NCD: 64,49 s. - Tai Woffinden w biegu 1.

Czytaj także:
Aż dziw bierze, ale Kołodziej dokonał tego w PGE Ekstralidze pierwszy raz!
Nie upatrywałby w tym przyczyn porażki. "Goście od początku postawili opór"

Komentarze (80)
avatar
El Dobijako Los Ogórkos
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Spadek to zagląda GKM-owi co sezon, tylko zawsze jakimś psim smędem ratowali Ekstraligę. Kiedyś ciągnął ich Artiom Łaguta, potem Pedersen lub ratował zielony stolik, ale teraz czas najwyższy na Czytaj całość
avatar
pointblank
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Lać dziadów od pana F! Pierwsza liga to wasze miejsce! 
avatar
zyga
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nieprawda. Wygrać z Toruniem, Krosnem, Gorzowem plus że 2 bonusy i po sprawie. 
avatar
GKS.adam
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie ma takiej opcji żeby GKM spadł awansował przy stoliczku i zostanie już pan F o to zadba 
avatar
KacperU.L
20.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzięki GKM,że jesteś w lidze.Gracjas.