Gorzko-słodka przygoda Kołodzieja z PGE IMME im. Z. Plecha. Jak będzie w tym roku?

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Janusz Kołodziej to stały bywalec PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi im. Zenona Plecha. Wychowanek Unii Tarnów nie znalazł się w stawce turnieju jedynie w latach 2015 oraz 2020.

Ulubieniec leszczyńskiej publiczności po kolejnym bardzo dobrym sezonie zapewnił sobie miejsce w tegorocznych zawodach. W ostatnich latach Janusz Kołodziej w PGE Ekstralidze zaliczył serię wysokich średnich punktów na bieg. Imponujące występy w barwach Fogo Unii Leszno pozwoliły mu uzyskać niemałą sympatię kibiców. Nie dziwi zatem fakt wyboru zawodnika na kapitana leszczyńskiego zespołu - czytamy na speedwayekstraliga.pl.

- Forma każdego z zawodników, którzy wystąpią w PGE IMME im. Z. Plecha będzie dużą niewiadomą u progu zaczynającego się sezonu. Janusz jest już na tyle doświadczonym zawodnikiem, że można założyć, iż zawody na Motoarenie będą dla niego łatwiejsze pod kątem dostosowania się do warunków na torze niż w przypadku chociażby młodszych zawodników, których kilku jest na liście startowej. W przeszłości różnie bywało z występami kapitana leszczyńskich "Byków" na toruńskim torze, ale poprzednie dwie edycje, a w szczególności ta z 2021 roku mogą być dobrym prognostykiem - uważa Rafał Dobrowolski, rzecznik prasowy Fogo Unii Leszno.

Lider biało-niebieskich zadebiutował w PGE IMME w 2014 roku, w pierwszej edycji zawodów. Najlepsi zawodnicy ligi ścigali się wówczas na jego rodzinnym torze w Tarnowie, a Kołodziej zajął wtedy piąte miejsce z dorobkiem 11 punktów. Kolejne występy w turnieju nie były już tak udane. Jedynie w sezonie 2018 udało mu się awansować do półfinału. Obudowa przyszła w 2021 roku, gdzie w Toruniu wywalczył drugie miejsce. W zeszłorocznej edycji z kolei otarł się o finał, jednak nieudany bieg półfinałowy przekreślił jego szanse na zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Zapowiedź PGE IMME im. Zenona Plecha w Toruniu

- Stawka na pewno jest bardzo silna. W Toruniu pojawią się zawodnicy z topu PGE Ekstraligi, Grand Prix czy SEC. Moim zdaniem występ Janusza w tak doborowej stawce już jest dla niego samego wyróżnieniem i docenieniem formy z ubiegłego sezonu. Uważam, że jeżeli Janusz zakwalifikuje się do półfinałów to będzie mógł według mnie uznać ten turniej za udany. O wejście do finału będzie piekielnie trudno - wyjaśnia Rafał Dobrowolski.

Ubiegłoroczny sezon Janusz Kołodziej zakończył ze średnią biegopunktową równą 2,427 i został sklasyfikowany na trzecim miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Statystycznie był to jego drugi najlepszy rok w karierze.

- Z pewnością jeżeli tor będzie sprzyjał walce i będzie miał dużo ścieżek do ścigania to Janusz odegra w PGE IMME jedną z kluczowych ról, jeżeli będzie inaczej to trudno będzie po przegranym starcie zyskać coś na dystansie. Są to dwie powiązane ze sobą sprawy i każdy wie jaki profil zawodnika prezentuje Janusz Kołodziej. Mam nadzieję zobaczyć na Motoarenie dobre ściganie i mnóstwo walki, której na początku sezonu każdy jest spragniony - kończy Rafał Dobrowolski.

Występy Janusza Kołodzieja w PGE IMME:
- 2014 - 5. miejsce - 11 pkt (2,0,1,3,3,2)
- 2016 - 16. miejsce - 3 pkt (0,2,0,0,1)
- 2017 - 13. miejsce - 4 pkt (1,1,0,2,0)
- 2018 - 10. miejsce - 8 pkt (2,3,0,1,2,0)
- 2019 - 15. miejsce - 2 pkt (0,0,W,1,1)
- 2021 - 2. miejsce - 13 pkt (3,0,1,3,1,3,2)
- 2022 - 9. miejsce - 9 pkt (3,1,1,1,3,0)

PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha zaplanowane są na 1 kwietnia w Toruniu. Początek zawodów o godz. 16:30. Bilety dostępne są na stronie kstorun.kupbilety.pl.

Zobacz także:
Nicki Pedersen ponownie w PGE IMME im Z. Plecha. Czy po kontuzji wróci jeszcze silniejszy?
Chris Holder znów w mistrzowskim gronie. Powrót na Motoarenę z przytupem?

Komentarze (2)
avatar
Tomek z Bamy
28.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe z kim bedzie w parkingu Don Bartolo Czekanski? Z Mackiem czy Jankiem? 
avatar
titanic
27.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeden z najlepszych i sympatycznych żużlowców.Zawsze wysoki poziom.Liczyłem że w 73 Memoriale Smoczyka wygra 4 raz ten turniej, ale niestety nawet podium nie było.To duża niespodzianka.Zawsze w Czytaj całość