Tai Woffinden i Leon Madsen rywalizowali ze sobą wielokrotnie. Spotykali się na torach Speedway Grand Prix, PGE Ekstraligi oraz Bauhaus-Ligan i SpeedwayLigaen.
Często robiło się między nimi gorąco. Tak było m.in. w 2015 roku, kiedy to Madsen ostro starł się z klubowym partnerem Woffindena, Maciejem Janowskim. W parku maszyn doszło do przepychanek, w których udział brał również Brytyjczyk.
Madsen po meczu nazwał Woffindena małą dziewczynką z kręconym włosami.
W ubiegłym roku Woffinden obchodził 10-lecie startów w Betard Sparcie Wrocław. Jednym z punktów jubileuszu miała być... walka w klatce z Madsenem. Klub z Częstochowy jednak nie wyraził na to zgody, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Nicki Pedersen doczeka się biografii!
Woffinden jakiś czas temu wrócił do tematu. W podcaście "Gypsy Tales Podcast" zdradził, że 21 stycznia miała odbyć się walka, która miała być transmitowana w PPV. - Jest jedynym zawodnikiem z pierwszej piętnastki na świecie, który powiedział, że będzie ze mną walczył. Działo się tak jednak do czasu, kiedy klub mu tego zabronił - mówił wówczas Woffinden.
Między Brytyjczykiem, a Duńczykiem nadal jest jednak gorąco, a to za sprawą pierwszego z nich. Były mistrz świata w social mediach zamieścił swoje zdjęcie po treningu dodając do tego korespondencję od Madsena.
Lider Włókniarza Częstochowa 3 września 2021 roku wysłał do Woffindena wiadomość: "Lepiej bądź gotowy".
Woffinden we wtorek do wspomnianego wpisu dodał: "Im dłużej o tym myślę, to masz szczęście, że nie podpisałeś umowy...".
Czytaj także:
Jego żona zginęła. "Żaden problem, wezmę następną"
To może być nowa lokalizacja na mapie Grand Prix!