Ice Speedway. Odzyskał tytuł po piętnastu latach. Austriak stracił tylko punkt przez dwa dni

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Franz Zorn
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Franz Zorn

W niedzielę w Sanoku rozegrany został 2. finał Indywidualnych Mistrzostw Europy w ice speedwayu. Był to turniej decydujący o tytule, a klasą dla samego siebie był Franz Zorn, który zdobył złoto.

Po pierwszym dniu rywalizacji na sanockich Błoniach liderem był Franz Zorn. Doświadczony Austriak w sobotnie popołudnie startował sześciokrotnie i tyle też razy meldował się na mecie na pierwszej pozycji.

W efekcie wykonał duży krok, by po piętnastu latach wrócić na europejski szczyt. Przed niedzielą miał trzy oczka zaliczki nad Lucą Bauerem i aż sześć nad Szwedem Jimmym Olsenem.

Cała trójka zaczęła od zwycięstw. Zorn z Bauerem spotkał się bardzo szybko, bo już w drugiej serii startów, w której Austriak pokonał Niemca z włoską licencją i podwyższył swoje prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

I tak też zostało do dziewiętnastego wyścigu. W nim Zorn przypieczętował tytuł mistrza Europy, który trafia w jego ręce po piętnastu latach. Co ciekawe, Austriak poprzedni tytuł również wywalczył na polskiej ziemi. I to właśnie w Sanoku.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała

To z kolei oznaczało, że srebro już na pewno zawiśnie na szyi Bauera, a do końca toczyła się batalia o medal z najmniej cennego kruszcu. Z tej rywalizacji sam wyeliminował się obrońca tytułu, Harald Simon, który nie zakwalifikował się, choćby do barażu. To oznaczało, że o trzecie miejsce walczyli już wyłącznie Olsen i Hutla.

Szwed miał dwa punkty przewagi nad Hutlą. Decydować mógł wyścig ostatniej szansy, ale w nim Czech zameldował się na pozycji dającej awans do finału, a Olsen odpadł. To oznaczało, że o losach brązowego medalu zadecyduje finał, w którym Lukas Hutla musiał zameldować się na mecie - pierwszy, by zostać trzecim gladiatorem Europy lub drugi, by był wyścig dodatkowy.

Finał rozgrywany był trzykrotnie. W pierwszej odsłonie przy prowadzeniu Zorna przed Bauerem upadł jadący na czwartej pozycji Benedikt Monn. W powtórce z taflą zapoznał się Lukas Hutla, co przekreśliło jego szanse na brąz. Wówczas w wyścigu na prowadzeniu był Bauer.

Trzecia odsłona przy mocno padającym śniegu padła łupem Bauera, który tym samym pozbawił nowego mistrza Europy kompletu 36 punktów.

Niestety także i w niedzielę nie poradził sobie Michał Knapp. O ile Polak na lodowej tafli prezentował się wizualnie lepiej niż to miało miejsce w sobotę, to jednak to nie przełożyło się na punkty. Przy jego nazwisku znów pojawiły się wykluczenia po upadkach. Jeden z nich zakończył się koniecznością wyjazdu do szpitala.

Wyniki:
1. Luca Bauer (Niemcy, lic. włoska) - 17 (3,2,3,3,3,3) - 1. miejsce w finale
2. Franz Zorn (Austria) - 17 (3,3,3,3,3,2) - 2. miejsce w finale
3. Lukas Hutla (Czechy) - 11 (2,2,2,3,2,w) - wykluczenie w finale
4. Benedikt Monn (Niemcy) - 8 (2,0,w,3,3,w) - wykluczenie w finale
---
5. Jimmy Olsen (Szwecja) - 11+1 (3,3,3,w,2) - 3. miejsce w barażu
6. Max Koivula (Finlandia) - 10+u (3,1,3,2,1) - upadek w barażu
---
7. Harald Simon (Austria) - 8 (2,3,2,1,w)
8. Jan Klatovsky (Czechy) - 8 (1,w,2,2,3)
9. Sebastian Reitsma (Holandia) - 8 (1,3,1,1,2)
10. Tomi Norola (Finlandia) - 6 (0,1,2,2,1)
11. Marc Geyer (Niemcy) - 6 (0,2,1,2,1)
12. Jo Saetre (Norwegia) - 5 (1,2,1,1,0)
13. Jimmy Hornell (Szwecja) - 3 (2,1,w,w,w)
14. Andrej Divis (Czechy) - (2) (2)
15. Niek Schaap (Holandia) - 2 (1,0,1,0,0)
16. Markus Jell (Niemcy) 1 (1)
17. Michał Knapp (Polska) - 0 (0,w,0,w,-)
18. Dennis Andersson (Szwecja) - 0 (w,w,0,0,-)

Bieg po biegu:
1. Olsen, Monn, Saetre, Andersson (w/u)
2. Bauer, Simon, Klatovsky, Geyer
3. Koivula, Hornell, Schaap, Knapp
4. Zorn, Hutla, Reitsma, Norola
5. Zorn, Bauer, Hornell, Monn
6. Reitsma, Geyer, Knapp (w/su), Andersson (w/u)
7. Olsen, Hutla, Koivula, Klatovsky (w/u)
8. Simon, Saetre, Norola, Schaap
9. Koivula, Norola, Geyer, Monn (w/u)
10. Bauer, Hutla, Schaap, Andersson
11. Olsen, Simon, Reitsma, Hornell (w/u)
12. Zorn, Klatovsky, Saetre, Knapp
13. Monn, Klatosky, Reitsma, Schaap
14. Zorn, Koivula, Simon, Andersson
15. Bauer, Norola, Olsen (w/u), Knapp (w/u)
16. Huta, Geyer, Saetre, Hornell (w/u)
17. Bauer, Reitsma, Koivula, Saetre
18. Klatovsky, Divis, Norola, Hornell (w/u)
19. Zorn, Olsen, Geyer, Schaap
20. Monn, Hutla, Jell, Simon (w/u)

Baraż:
21. Monn, Hutla, Olsen, Koivula (w/u)

Finał:
22. Bauer, Zorn, Hutla (w/u), Monn (w/u)

Czołówka klasyfikacji generalnej:
1. Franz Zorn (Austria) - 35 (18,17)
2. Luca Bauer (Niemcy, lic. włoska) - 32 (15,17) 
3. Jimmy Olsen (Szwecja) - 23 (12,11)
4. Lukas Hutla (Czechy) - 21 (10,11)
5. Harald Simon (Austria) - 20 (12,8)
---
18. Michał Knapp (Polska) - 1 (1,0)

Czytaj także:
Jako nastolatkowie stawali na podium IMŚ. Nie każdemu udało się zrobić karierę
Tyle mu wystarczyło, by przekonać do siebie mistrza Polski

Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
26.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekanskiego nie bylo na tym turnieju. Ciekawe co znowu wymysli na poczekaniu(wesele w Przemyslu, trening z Mackiem czy odwiedziny u Krola Midasa)?