Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Motoru Lublin.
PLUSY
Przybycie mistrza świata. Niewątpliwie największym transferem tego okienka, jak nie ostatnich dziesięciu lat, jest przejście Bartosza Zmarzlika do Motoru Lublin. Prezes Jakub Kępa odkąd awansował ze swoim klubem do PGE Ekstraligi nie ukrywał, że jego marzeniem jest ściągniecie do stolicy Lubelszczyzny 27-latka z Kinic. Po czterech sezonach w elicie oraz zdobyciu srebrnego i złotego medalu to marzenie udało się spełnić.
Zatrzymanie trzonu drużyny. W Motorze na przyszłoroczny sezon z obecnego składu zostało trzech zawodników. Są to Jarosław Hampel, Dominik Kubera i Mateusz Cierniak. Obaj seniorzy były czołowymi zawodnikami na swojej pozycji w 2022 roku, z kolei 20-letni Cierniak został indywidualnym mistrzem świata juniorów. Pozostawienie całej trójki było niezwykle kluczowe, aby w przyszłym sezonie Motor wciąż był mocny.
Perspektywiczny junior. Jedną z nowych twarzy w lubelskim klubie będzie 15-letni Bartosz Bańbor. Młodzieżowiec od początku swojej przygody z żużlem został okrzyknięty wielkim talentem polskiego żużla. Więc nic w tym dziwnego, że zainteresowały się nim kluby z PGE Ekstraligi. Dotychczas Bańbor nie zadebiutował w lidze, a przyszłoroczny plan na niego jest taki, że będzie skupiał się na treningach i zawodach młodzieżowych.
ZOBACZ Andrzej Witkowski nie ma wątpliwości. Zdecydowana reakcja na temat możliwego powrotu KSM
MINUSY
Utrata lidera. Bezsprzecznie największą porażką właścicieli Motoru jest odejście Mikkela Michelsena. Jednak ta porażka nie do końca jest zasługą samych zainteresowanych. Po otwarciu okienka transferowego prezes klubu Jakub Kępa w wywiadzie z WP SportoweFakty przyznał, że osiągnął porozumienie z Duńczykiem (po meczu we Wrocławiu 12 czerwca - red.) w sprawie startów na kolejny sezon, lecz Michelsen po jakimś czasie zmienił zdanie, gdy otrzymał kosmiczną ofertę z Częstochowy. Wszelkie uzgodnienia zostały zerwane i po czterech sezonach Mikkel Michelsen zmienił otoczenie.
Brak drugiego juniora. Co prawda w okienku transferowym do Motoru dołączył Bartosz Bańbor, lecz jak wyżej już wspomnieliśmy w przyszłym sezonie będzie on głównie skupiał się na treningach i zawodach dla juniorów, bowiem jest jeszcze za mało doświadczony, aby startować w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw Polski. W podobnej sytuacji są wychowankowie Motoru, którzy startują głównie w turniejach młodzieżowych. Tym samym właściciele klubu wciąż muszą się rozglądać za kolejnym juniorem, który dołączyłby do Mateusza Cierniaka.