Żużel. Zmarzlik i Vaculik poza zasięgiem. Bezradność i bicie się w pierś Dudka [NOTY]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Oceniamy zawodników po meczu rewanżowym ćwierćfinału PGE Ekstraligi, w którym Moje Bermudy Stal Gorzów wygrała u siebie z For Nature Solutions Apatorem Toruń (51:39). Bezbłędny był Bartosz Zmarzlik, a niemal bezbłędny Martin Vaculik.

[b]

Noty dla zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów:[/b]

Szymon Woźniak 3. Pojechał dokładnie tak samo, jak w Toruniu, jeśli spojrzeć na dorobek punktowy. Były indywidualny mistrz Polski nie jeździ na tak wysokim poziomie, jak było to jeszcze jakiś czas temu, bo też stracił regularność, czego dowodem są łapane zera, ale walki odmówić mu nie można.

Patrick Hansen 1. W trzech z czterech ostatnich spotkań w Gorzowie po dwóch zerach był wycofywany z dalszej jazdy. Problem dalej jest, a czasu do półfinału mało. Duńczyk najprawdopodobniej zacznie go jako jeździec oczekujący.

Martin Vaculik 5+. Jak wracać na tor po kontuzji to tylko w takim stylu. Rewelacyjnie startujący i bardzo szybki na dystansie. Zaskoczyć dał się tylko raz.

ZOBACZ WIDEO: Kto wejdzie w buty Lewego w Bundeslidze? Jego losy trzeba śledzić

Anders Thomsen bez oceny. Był zawodnikiem zastępowanym.

Bartosz Zmarzlik 6. W dwóch biegach po starcie miało się wrażenie, że może mieć problemy, ale on te problemy rozwiązywał po kilku sekundach, mijając wszystkich jak tyczki i gnając do mety po wygraną. Był nieomylny, bezbłędny, wyśmienity.

Mateusz Bartkowiak 1+. Dał się zaskoczyć w biegu juniorskim i dojechał na zero. Lekko osłodził sobie to, pokonując Zielińskiego pod koniec zawodów.

Oskar Paluch 4-. Znakomite starty i bezproblemowa jazda na trasie, co dało mu dwie "trójki". Potem trochę się pogubił i miał uślizg. Niemniej swoje zadanie wykonał.

Wiktor Jasiński 3. Wejść do meczu w jego połowie nigdy nie jest łatwe, ale ambitny wychowanek Stali nie marudził, tylko zakasał rękawy. Po zerze w trzech kolejnych gonitwach pokonywał rywali, a jeszcze był bliski przywiezienia za sobą ich lidera. Mocno pracuje na to, by przeciwko Włókniarzowi jechać już od pierwszej serii.

Noty dla zawodników For Nature Solutions Apatora Toruń:

Jack Holder 3. Ci, którzy sądzili, że tak słabo, jak na Motoarenie nie będzie - mogą triumfować. Australijczyk przepada za gorzowskim owalem i to pokazał, lecz rzecz jasna też nie był to występ, za który kibice nagrodziliby go burzą braw. Walczył, uzyskał bilans 3:1 z Woźniakiem, za to przegrał każdą konfrontację z Vaculikiem i Zmarzlikiem.

Paweł Przedpełski 1+. Zwykle notuje w Gorzowie dobre rezultaty, ale tym razem niejako potwierdził, że obecny rok jest dla niego bardzo trudny. Jeździł bez przekonania i najczęściej z tyłu. Bez szans w starciach z gwiazdami gospodarzy.

Patryk Dudek 2-. Bił się w pierś po meczu, nie krygował się, przyznał jasno, że nic nie mógł więcej zrobić i że czuje się bezradny. Dwukrotnie przywiózł za sobą Woźniaka, co należy zapisać po stronie plusów, ale nic poza tym. Zimny prysznic, choć dobrze, że bez poważniejszych konsekwencji dla zespołu.

Robert Lambert 3. Jako jedyny pokonał Vaculika, co pokazało, że potrafił znaleźć prędkość w sprzęcie, jednakże przeplatał lepsze biegi tymi gorszymi i z pewnością może czuć po tym występie niedosyt. Na takiej nawierzchni trudno też miał z tym, żeby pokazać swoje atuty, które pokazywał przez cały sobotni wieczór we Wrocławiu.

Krzysztof Lewandowski 3-. Trzeba docenić to, że jak na zawodnika młodzieżowego i po prostu tzw. drugiej linii wykonywał swoje zadania dobrze, bo też dwukrotnie pokonał Hansena i raz Bartkowiaka. Po raz kolejny w tym dwumeczu nie udało się za to pokonać w bezpośrednim starciu Jasińskiego.

Denis Zieliński 2. Solidnie zaczął, ale potem został zmieniony. Po długiej przerwie od startów dał się zrewanżować Bartkowiakowi.

Mateusz Affelt bez oceny. Nie wyjechał na tor.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

CZYTAJ WIĘCEJ:
Siódemka kolejki. Dominator Zmarzlik. Fenomenalny ćwierćfinał Woryny
Wszystko jasne! Poznaliśmy pary półfinałowe w PGE Ekstralidze!

Źródło artykułu: