Żużel. Rozczarowanie po polsku. Nasza kadra tak nisko w klasyfikacji po ponad dwóch dekadach

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Reprezentacja Polski zajęła dopiero 6. miejsce w finale Speedway of Nations w Vojens. Nasi żużlowcy w drużynowych zmaganiach w XXI wieku tak nisko nie uplasowali się ani razu. Na podium zabrakło ich poprzednio w 2012 roku.

Tego mało kto mógł się spodziewać, choć pewne problemy nasza kadra jeżdżąca w składzie: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek miała już w Vojens w środowym półfinale. W nim awans do finału wywalczyła dopiero po wyścigu barażowym z Niemcami. Okazało się, że po części był to zwiastun tego, co może się wydarzyć w sobotni wieczór w Danii już w decydujących zawodach.

Choć bardzo dobrze spisywał się Zmarzlik, nie otrzymał on dostatecznego wsparcia od Dudka oraz Janowskiego i Polakom zabrakło czterech punktów do tego, by załapać się do biegu barażowego, co gwarantowałoby przynajmniej brązowy medal. Skończyło się dopiero 6. miejscem, przed osłabioną i najniżej notowaną w stawce Finlandią.

Biorąc pod uwagę Speedway of Nations, które odbywa się od czterech lat, to pierwszy raz, kiedy Polska kończy ściganie poza podium. Dotąd zdobywała ona brąz (2018) i trzy razy srebro (2019-2021). Teraz do zdobycia krążka zabrakło naprawdę sporo.

ZOBACZ WIDEO Fala kontuzji w Stali. Chomski zdradza szanse na powroty Vaculika, Hurysza i Bartkowiaka. Powrót Słowaka będzie skomplikowany

W erze Drużynowego Pucharu Świata (2001-2017) tylko pięciokrotnie Biało-Czerwonych zabrakło na podium, a dwukrotnie w pierwszej czwórce. Poza sezonami 2006 i 2012, gdzie nie przebrnęli oni barażu, zawsze można było oglądać ich w finale. Nigdy jednak Polska nie kończyła jazdy tak nisko, jak teraz w Vojens. Ba, od 2013 corocznie stawała na "pudle".

Natomiast trzeba cofnąć się aż do roku 1999, żeby poprzednio zobaczyć Polskę na miejscu niższym niż piąte w ogólnym rozrachunku. Wówczas Drużynowe Mistrzostwa Świata odbywały się w podobnej formule do późniejszego DPŚ. W półfinale w Lesznie nasi żużlowcy ulegli jednak złotej później Australii i nie awansowali do finałowego turnieju w Pardubicach.

Reprezentacja Polski poza podium w DMŚ (DPŚ+SoN) w XXI wieku:

SezonZawodyFaza mistrzostwMiejsceLokalizacja
2022 SoN finał 6. Vojens
2012 DPŚ baraż 5. Malilla
2006 DPŚ baraż 5. Reading
2004 DPŚ finał 4. Poole
2003 DPŚ finał 4. Vojens
2002 DPŚ finał 4. Peterborough

CZYTAJ WIĘCEJ:
Australia w końcu się doczekała! Powróciła na szczyt po 20 latach
Fin nie będzie dobrze wspominał finału SoN. Zawody skończył w szpitalu z kontuzją

Komentarze (17)
avatar
No Pasaran
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sponsoruje ich Obajtek, a wiadomo że jak pis się za coś weźmie to na bank będzie z tym problem, albo tego nie będzie... 
avatar
jonny
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niestety to wina sędziego bo nie miał śrubokręta,a widać było że tor nie odpowiadał polskim standardom, stąd słaba jazda naszych asów. 
avatar
RECON_1
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wiecej ubijania torow...potem wysstarczy splunac i jest lament... 
avatar
Poldi
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No i mamy efekty rewolucji pana Stępniewskiego w żużlu. Twarde tory, odwodnienia liniowe za miliony złotych, plandeki, komisarze na każdym kroku, wydawanie pieniędzy na zagranicznych zawodników Czytaj całość
avatar
Stresor74
30.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No cóż jakby wygrali Polacy to napisaliby co za problem zdobyć tytuł w niszowej dyscyplinie. Tak to chociaż widać że dyscyplina się rozwija, Australia po 20 latach sięgnęła po tytuł