W roku 2023 żużlowcy powrócą do rywalizacji w Drużynowym Pucharze Świata, który wyłoni najlepszą ekipę globu. Imprezę rangi mistrzowskiej zorganizuje Wrocław - poinformowano w piątkowe popołudnie. Odbędzie się ona w dniach 25-29 lipca.
Przypomnijmy, że DPŚ po raz ostatni rozgrywano w roku 2017. Następnie podjęto decyzję, by tradycyjne mistrzostwa świata zastąpić rywalizacją parową. W ten sposób zaczęto promować formułę Speedway of Nations. Co ciekawe, pierwsza edycja SoN również odbyła się w stolicy Dolnego Śląska.
Polska, jako ośmiokrotny triumfator DPŚ, zwycięzca ostatniej edycji i gospodarz, będzie rozstawiona w finale w roku 2023. Zawody zaplanowano na 29 lipca. Wcześniej na Stadionie Olimpijskim rozegrane zostaną turnieje półfinałowe.
Opowiedział prawdę o swoich tunerach. Wybrał nietypowo
W półfinałach DPŚ wystartuje sześciu tegorocznych finalistów Speedway of Nations, a także ekipy, które zajęły czwarte miejsce w półfinałach SoN 2022. Dlatego już teraz można zdradzić, że we Wrocławiu zaprezentują się kadry Danii, Australii, Finlandii, Niemiec, Szwecji, Czech, Wielkiej Brytanii i Francji.
Półfinały przyszłorocznego DPŚ przewidziano na 25 i 26 lipca.
W sezonie 2023 przewidziano też finał SON2, czyli finał drużynowych mistrzostw świata do lat 21. Ta impreza nie będzie jednak organizowana we Wrocławiu. Odbędzie się za to przy okazji jednego z turniejów Speedway Grand Prix.
- Wrocław był organizatorem finałów Drużynowego Pucharu Świata FIM w 2001 i 2005 roku i jest ogromną częścią historii tego wyjątkowego turnieju. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo fani żużla na całym świecie oczekują powrotu tego formatu i nie mogliśmy wyobrazić sobie lepszego miejsca, na jego reaktywację - mówi Francois Ribeiro, dyrektor generalny Discovery Sports Events.
- Stadion Olimpijski ma przepiękną i długą tradycję organizacji turniejów rangi mistrzostw świata. Wiemy też, że miejscowy klub jak zawsze wykona ogromną pracę wspólnie z naszym zespołem, by stworzyć niezapomniany tydzień żużlowych emocji, podczas którego po raz pierwszy od 2017 ukoronujemy nowego Drużynowego Mistrza Świata FIM - dodaje Ribeiro.
Co ciekawe, początkowo organizatorem finału DPŚ w roku 2023 miał być Toruń. Dlaczego zatem doszło do zmiany? - Miasto Toruń okazało ogromne wsparcie dla wielu ukraińskich uchodźców, którzy szukali tam schronienia od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. W rezultacie populacja miasta wzrosła, zwiększając jednocześnie presję finansową na miasto. Toruń zapytał, czy moglibyśmy im pomóc w znalezieniu alternatywnego miejsca na DPŚ. To pozwoli im się skoncentrować na organizacji fantastycznej imprezy SGP - wyjaśnia szef Discovery Sports Events.
- Wrocławia nie było początkowo w naszym kalendarzu FIM SGP na rok 2023, dlatego chętnie podjął się przedsięwzięcia jakim jest przywrócenie Drużynowego Pucharu Świata. Miasto z pewnością zagwarantuje organizację żużlowego mundialu na niespotykaną dotąd skalę i wspaniale ugości żużlowych kibiców z całego świata. Chciałbym podziękować prezydentowi Wrocławia, Jackowi Sutrykowi, za jego nieustające wsparcie dla mistrzowskich turniejów FIM oraz zaangażowanie w projekt reaktywacji Drużynowego Pucharu Świata we Wrocławiu - podsumowuje Ribeiro.
Czytaj także:
Na nich może liczyć Bartosz Zmarzlik. Nie opuszczą mistrza świata
Były prezes Stali uderza w Zmarzlika! "Odszedł tylko dla pieniędzy"