Żużel. Czterej rewelacyjni liderzy Skorpionów. Dwóch zawodników broniło honoru Unii [NOTY]

WP SportoweFakty / Kevin Fajfer / Na zdjęciu: Kevin Fajfer
WP SportoweFakty / Kevin Fajfer / Na zdjęciu: Kevin Fajfer

W niedzielne, gorące popołudnie na poznańskim Golęcinie, w ostatnim pojedynku fazy zasadniczej 2. Ligi Żużlowej SpecHouse PSŻ Poznań rozbił na własnym torze Unię Tarnów 58:32. W ekipie gospodarzy świetnie pojechało trzech zawodników.

[b]

Noty dla zawodników SpecHouse PSŻ-u Poznań:[/b]

Kevin Fajfer 6. Jedyny zawodnik z płatnym kompletem punktów w ekipie Skorpionów. Wygrał trzy swoje wyścigi i raz przyjechał za plecami Runego Holty, przy tym doskonale był dysponowany na starcie, co pozwoliło mu uzyskiwać szybko właściwą przewagę nad rywalami. W ostatnim swoim wyścigu został zastąpiony przez młodego Oliviera Buszkiewicza.

Rune Holta 5+. Doświadczony Norweg z polskim paszportem wprawdzie stracił "aż" dwa "oczka", ale miało to miejsce już pod koniec spotkania, dodatkowo w tym wyścigu uporał się na dystansie z Tero Aarnio. Taki występ Holty napawa optymizmem przed zbliżającymi się półfinałami 2. Ligi Żużlowej.

ZOBACZ WIDEO Zdradził problemy trójki liderów Unii. Niespodziewane kłopoty

Kacper Gomólski 3+. W pierwszym biegu zanotował defekt na dystansie, tracąc pozycję. W pozostałych wyścigach spisywał się już lepiej, jednak brakowało mu czegoś do jeszcze skuteczniejszej jazdy, gdyż tylko raz udało mu się podwójnie pokonać parę decydowanie słabszych rywali z Tarnowa.

Robert Chmiel 4-. Wskoczył ostatecznie do składu z miejsce awizowanego Aleksandra Łoktajewa, za którego gospodarze mogli stosować zastępstwo zawodnika. W pierwszych trzech startach stracił tylko jeden punkt, statystki popsuło mu trochę ostatnie miejsce w czwartym wyścigu. W biegach nominowanych nie pojawił się na torze, w niedzielę udowodnił chyba jednak, że na poznańskim owalu powinien być mocnym ogniwem w kontekście fazy play-off.

Jonas Seifert-Salk 5+. W przekroju całego spotkania z rywali tylko Kennethowi Hansenowi udało się wcześniej od niego minąć linię mety. W pozostałych biegach był najlepszy, a swoją waleczność udowodnił w ostatnim wyścigu. Gdy losy meczu dawno były już rozstrzygnięte, potrafił do końca atakować Petera Ljunga i wydrzeć mu zwycięstwo na ostatnich metrach.

Francis Gust 5+. Kolejny świetny występ młodego reprezentanta Łotwy. Do płatnego kompletu zabrakło mu zaledwie jednego "oczka", które stracił w pierwszym wyścigu, ulegając bardzo szybkiemu wówczas Drejerowi. W kolejnych odsłonach wygrywał lub do mety przyjeżdżał drugi za kolegą z pary, co specjalnie w Poznaniu nikogo już nie dziwiło.

Olivier Buszkiewicz 1+. Po bardzo dobrym występie w Pile, gdy pierwszy raz w karierze wywalczył dwucyfrową zdobycz punktową, na własnym torze nie było go stać na zbyt wiele. Pokonanie w juniorskim wyścigu Piotra Świercza było minimum, jakie musiał osiągnąć. Niestety w pozostałych biegach nie był zbytnio w stanie nawiązać walki z rywalami.

Noty dla zawodników Unii Tarnów:

Oskar Bober 2. Do niedawna był jednym z wyraźnych liderów tarnowskich Jaskółek. Koniec sezonu w jego wykonaniu był jednak zdecydowanie słabszy niż jego początek, co mogło być spowodowane problemami sprzętowymi w ostatnim okresie. Z pewnością ma nad czym myśleć, podsumowując ostatnie spotkania.

Kenneth Hansen 3+. W pierwszej fazie niedzielnego pojedynku najbardziej waleczny z drużyny przyjezdnej. Potrafił odpowiednio dobierać ścieżki i napędzać się po zewnętrznej, był przy tym jedynym zawodnikiem Unii, któremu dwukrotnie udało się wygrać pojedynczy bieg. Bronił honoru gości, dzięki czemu zakończył sezon w Polsce dosyć przyzwoicie.

Tero Aarnio 1. W niedzielę na tor wrócił po raz pierwszy od kontuzji, której nabawił się w Jaskółczym Gnieździe, podczas derbowego spotkania przeciwko rywalom z Rzeszowa. Owal na Golęcinie sprawiał mu wyraźne problemy. Jedyną zdobycz punktową był w stanie uzyskać przy defekcie Kacpra Gomólskiego. Bardzo słaby koniec sezonu, choć Fina zdecydowanie stać na więcej.

Patryk Rolnicki 1+. W poprzednim pojedynku, który odbył się w Tarnowie, był najlepszym zawodnikiem Unii. Na wyjeździe po raz kolejny nie najgorzej spisywał się na starcie, tracił jednak pozycje na dystansie. Zakończył sezon niezbyt dobrze, choć należy pamiętać, że jego "lwią" część zabrała mu kontuzja, której nabawił się w drugiej połowie kwietnia.

Peter Ljung 3. Dwa ostatnie mecze w jego wykonaniu były słabe. Po dwóch pierwszych wyścigach, w których nie zdobył punktu, wydawało się, że Szwed najchętniej nie wyjeżdżałby więcej na tor. Trzy ostatnie wyścigi pokazały jednak jego zdecydowanie lepszą stronę. Udało mu się wygrać bieg, a w ostatniej odsłonie dnia dopiero na ostatnich metrach uległ rewelacyjnie dysponowanemu tego dnia Seifert-Salkowi.

Piotr Świercz 1. Niespełna 18-letni młodzieżowiec Jaskółek tego występu z pewnością nie może zaliczyć do udanych. W dwóch pierwszych startach linię mety mijał na końcu stawki, a w kolejnym został zmieniony z rezerwy taktycznej. Jedyną zdobycz w niedzielnym pojedynku udało mu się zapisać na swoim koncie w momencie, gdy na metę wjechał przed Patrykiem Rolnickim.

William Drejer 2+. Spotkanie zaczął w świetnym stylu, do którego przyzwyczaił już chyba tarnowskich kibiców. Zwyciężył w biegu, pokonując na dystansie rewelacyjnego lidera Skorpionów, Francisa Gusta. W pozostałych odsłonach punkt zdobył jedynie na Buszkiewiczu. Z pewnością młody Duńczyk pokazał w kilku ostatnich pojedynkach tego sezonu, że stać go na wiele.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Niesamowity występ zawodnika spadkowicza. Przyjemski otarł się o kolejny komplet
Kubera po pierwszej porażce Motoru: Dostaliśmy kubeł zimnej wody na głowę

Komentarze (1)
avatar
P0ZNANIAK
26.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moje noty są następujące: Jonas, Kevin, Rune i Francis - 6, Robert - 5, Kacper - 4, Olivier - 2