Żużel. Marek Grzyb ciągle we władzach Stali Gorzów. Prezes wyjaśnia dlaczego

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Marek Grzyb
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Marek Grzyb

Już od kilku tygodni trwa zamieszanie wokół byłego już prezesa Moje Bermudy Stali Gorzów, który został zatrzymany ws. wyłudzenia podatku VAT. Jak się okazuje, mimo aresztu Marek Grzyb ciągle jest we władzach spółki akcyjnej. Czy tam pozostanie?

Środowisko żużlowe na początku czerwca wstrząsnęła informacja o zatrzymaniu Marka Grzyba. Ówczesny prezes Moje Bermudy Stali Gorzów został zatrzymany w związku ze sprawą dotyczącą tzw. hurtowni faktur, czyli wyłudzenia podatku VAT (więcej TUTAJ).

Na ten moment Grzyb ciągle pozostaje w areszcie. W związku z tym, za pośrednictwem swojego obrońcy złożył rezygnację z funkcji prezesa klubu oraz jakichkolwiek innych funkcji w zarządzie żużlowej spółki (więcej TUTAJ).

Na stanowisku prezesa Moje Bermudy Stali Gorzów Grzyba zastąpił go Waldemar Sadowski. Ten natomiast, w rozmowie z portalem Gorzowskie.pl, wytłumaczył dlaczego osadzony w areszcie ciągle jest w zarządzie spółki akcyjnej zarządzającej klubem.

ZOBACZ WIDEO Ogromne problemy brytyjskiego żużla. To dlatego nie poszli śladem Polski

- Jeżeli chodzi o Marka Grzyba, to klub sportowy, jako stowarzyszenie, uchwałą zarządu odwołał go z funkcji prezesa. Natomiast widnieje ciągle jako członek zarządu, ponieważ zmian w zarządzie dokonuje Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, które mamy zaplanowane za ok. dwa tygodnie. Taki wniosek zostanie postawiony pod głosowanie - tłumaczył Waldemar Sadowski.

Nowy prezes przekazał również, że to nie będzie jedyny wniosek zgłoszony na WZA. Władze spółki będą chciały utrzymać trzyosobowy zarząd, dlatego pod głosowanie udziałowców zgłoszona zostanie nowa kandydatura.

Zobacz także: Zawodnicy Orła Łódź z wielką motywacją
Zobacz także: Falubaz wyciąga rękę do kibiców

Źródło artykułu: