Stal Gorzów wydała oświadczenie. Klub oficjalnie ma już nowego zarządcę

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim

Stal Gorzów oficjalnie podjęła decyzję o przekazaniu w dalsze zarządzanie klubem Waldemarowi Sadowskiemu. Ma to związek z aresztowaniem prezesa Marka Grzyba.

Przypomnijmy, że prezes żużlowej Stali został zatrzymany we wtorek przez Krajową Administrację Skarbową w Olsztynie na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Marek Grzyb usłyszał zarzut dotyczący popełnienia przestępstwa tzw. prania brudnych pieniędzy. Sąd nie zgodził się na wysoką kaucję i szef klubu z Gorzowa najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

W piątek WP SportoweFakty jako pierwsze informowały o tym, kto zastąpi Grzyba. - Zapadła decyzja, że będzie to dotychczasowy wiceprezes Waldemar Sadowski. Znam go od 20 lat i zapewniam, że to postać nietuzinkowa. Bardzo mądry przedsiębiorca, który kocha ten sport. Jest jednym z największych miłośników żużla, jakich spotkałem w życiu. Cieszę się, że się zdecydował - mówił w rozmowie z naszym portalem Władysław Komarnicki, prezes honorowy klubu.

W sobotę potwierdziło się, że powołany na stanowisko sternika Stali został właśnie Sadowski.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Mirosław Jabłoński ma pomysł jak usprawnić sędziowanie

Pełna treść oświadczenia Stali Gorzów:

"W dniu 10 czerwca br. Zarząd Klubu Stali Gorzów jednogłośnie podjął decyzję o przekazanie w dalsze zarządzanie klubem panu Waldemarowi Sadowskiemu uznając jego doświadczenie i dotychczasowe zaangażowanie w działalność operacyjną Zarządu. Decyzja Zarządu związana jest z utrzymaniem najwyższych standardów prowadzenia bieżących zadań oraz nadzór nad realizacją strategii przyjętej na rok 2022 i przyszłe sezony.

Powołanie Pana Waldemara Sadowskiego powinno również uspokoić emocje i spekulacje toczące się od paru dni wokół klubu, a całkowicie nie powiązane z jego działalnością. Zarząd prowadzi również rozmowy z lokalnymi władzami, instytucjami ,firmami oraz sponsorami czyli z szeroko pojętą STALOWĄ RODZINĄ i ze wszystkich stron otrzymujemy słowa wsparcia i chęci w pomocy celem utrzymania wyznaczonego kierunku rozwoju klubu.

Wszystkim naszym przyjaciołom i kibicom bardzo dziękujemy za wsparcie w tych trudniejszych dla klubu chwilach i prosimy by nie zapominać o osobie ,która w ostatnich latach wniosła tak wiele serca i poświęcenia dla tego by klub był tak zorganizowany.

W przyszłość patrzymy z wielkim optymizmem i liczymy, że w krótkim czasie problemy zamienią się w doświadczenie, które da nam siłę i energię do osiągania jeszcze większych sukcesów.

Klub istnieje od 75 lat i nie jeden raz radził sobie z rożnymi problemami. to także buduje Jego JAKOŚĆ i WIELKOŚĆ."

CZYTAJ WIĘCEJ:
Marek Grzyb w areszcie. Drużyna o nim nie zapomina
Odcięli się, choć sytuacja w Stali nie jest komfortowa. "Nasze głowy były tam, gdzie powinny"

Źródło artykułu: