Żużel. Wilki chciały zmniejszyć kwotę odszkodowania za walkower. Wiadomo, jak zareagował Falubaz

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: komisarz toru Przemysław Brucheiser
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: komisarz toru Przemysław Brucheiser

Walkower w meczu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra łącznie będzie kosztował Cellfast Wilki ok. 350 tys. zł. Klub z Krosna liczył, że rywal zgodzi się obniżyć kwotę przysługującego mu odszkodowania za to zdarzenie, ale nic z tych rzeczy.

W przypadku ostatnich walkowerów w lidze polskiej, drużyny które w ten sposób "zwyciężały", rezygnowały z przysługującego im odszkodowania bądź godziły się na obniżenie tej kwoty. Tak było w przypadku meczów w Pile (2019 rok) i Rzeszowie (2020).

Za nieprzygotowanie regulaminowego toru na mecz w ramach 2. rundy eWinner 1. Ligi Stelmet Falubazowi przysługuje 100 tys. zł odszkodowania i mimo prośby ze strony krośnian o obniżenie tej kwoty, to nie zostanie ona zmieniona.

Klub z Krosna zapłacił już 25 tys. zł kary do Polskiego Związku Motorowego, a do tego niedługo musi zorganizować zawody z cyklu Pucharu MACEC (międzynarodowe rozgrywki organizowane przez Stowarzyszenie Motocyklowe Krajów Europy Środkowej). O tym turnieju śmiało można napisać, że to "gorący kartofel". Nikt nie garnie się do jego organizacji, bo przyciąga na trybuny garstkę widzów, a jak informuje GKSŻ jego koszt może wynieść do 20 tys. zł.

Do tego dochodzi ok. 200 tys. zł straty za bilety na mecz ćwierćfinałowy eWinner 1. Ligi, na który kibice obecni na stadionie podczas walkowera z Falubazem wejdą za darmo. Łącznie klub straci więc aż ok. 350 tys. zł.

W tych trudnych chwilach z pomocą przyszli krośnieńscy kibice, którzy wsparli klub organizując zrzutkę pt. "Na śrubokręt". Nazwa jest nieprzypadkowa. Nim sędzia Jerzy Najwer zarządził walkower, regularnie był widywany na torze wraz z komisarzem i sprawdzał nawierzchnię za pomocą właśnie śrubokręta (trener Ireneusz Kwieciński w rozmowie z WP SportoweFakty wspominał też o sprawdzaniu toru za pomocą... młotka).

Dzięki utworzonej przez kibiców akcji udało się zebrać niemal 39 tys. zł na opłacenie kar. Wilki w mediach społecznościowych nie ukrywały wdzięczności dla fanów. Klub dla 10 osób, które dokonały największych wpłat przygotował prezent w postaci teamowych koszulek Cellfast Wilków.

Zobacz także:
- Wiktor Przyjemski zasłużył na czerwoną kartkę w meczu ze Startem? Menedżer Abramczyk Polonii zabrał głos 
- Żużel. Polonia musiała namęczyć się w meczu ze Startem. Bjerre i Lindbaeck stanowili o sile swoich drużyn [NOTY]

ZOBACZ WIDEO Mistrz Świata ukrywał treningi przed mamą. Na początku szkolił go wujek

Źródło artykułu: