Pierwsza seria na obiekcie Granasen stała na bardzo wysokim poziomie i nawet skoki w granicach 126-127 metrów nie dawały awansu do decydującej rozgrywki. Najlepsi zbliżyli się do 140 metrów, a Gregor Schlierenzauer wylądował właśnie po pokonaniu takiej odległości, czym pobił rekord skoczni należący od 2001 roku do Adama Małysza.
Nasz zawodnik jak na razie w Trondheim nie błyszczy, gdyż na półmetku rywalizacji plasuje się na dwudziestym pierwszym miejscu. Różnice nie są jednak wielkie i Polak ma szanse przesunąć się do najlepszej piętnastki. W drugiej kolejce nie zobaczymy natomiast Kamila Stocha – nasz jedyny obok Małysza reprezentant, który zdołał przebrnąć przez kwalifikacje, był tylko tłem dla najlepszych i zajął miejsce pod koniec stawki.
Wyniki pierwszej serii:
1. Gregor Schlierenzauer (Austria) – 147,6 pkt (140 metrów)
2. Anders Bardal (Norwegia) – 145,7 (139,5)
3. Matti Hautamaeki (Finlandia) – 142,5 (138)
4. Simon Ammann (Szwajcaria) – 140,1 (137,5)
5. Michael Uhrmann (Niemcy) – 138,2 (137)
6. Thomas Morgenstern (Austria) – 137,1 (135)
7. Ville Larinto (Finlandia) – 136,9 (138,5)
8. Wolfgang Loitzl (Austria) -135,8 (134)
9. Roman Koudelka (Czechy) - 135,7 (134,5)
10. Martin Schmitt (Niemcy) – 134,8 (134)
------
21. Adam Małysz – 125,6 (130)
46. Kamil Stoch – 107,4 (121)