Drugi skok w wykonaniu Stocha był jednak bardzo słaby i spadł on na 9. miejsce. - Pierwsza próba była bardzo dobra, choć może nie najlepsza. Miałem dobre warunki i je wykorzystałem. W drugiej serii były już gorsze, a ja zepsułem swoją próbę - powiedział najlepszy polski skoczek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Czy Stoch czuje niedosyt po środowym konkursie? - Oczywiście, że tak. Nie cieszę się z tego, że spadłem z pierwszego na dziewiąte miejsce, a zawody skończyłem złym skokiem. Płakać jednak nie będę. Najwyższy czas wziąć się do roboty i skoncentrować na kolejnych zawodach - stwierdził.
Źródło: Przegląd Sportowy.