Zaczęli 23 lata temu
Historia zawodów w La Clusaz sięga sezonu 1987/1988. Niemalże dokładnie dwadzieścia trzy lata temu francuska miejscowość po raz pierwszy zorganizowała imprezę zaliczaną do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Bieg mężczyzn na 15 kilometrów stylem dowolnym wygrał wówczas jeden ze szwedzkich asów tamtych lat, Torgny Mogren. U pań na trzykrotnie krótszym dystansie triumfowała natomiast Norweżka Marianne Dahlmo. Na następne zawody w La Clusaz trzeba było czekać aż do 2004 roku. Wówczas program był jeszcze nieco inny niż ma to miejsce obecnie, jednak od sezonu 2006/2007 jest już stały - biegi stylem dowolnym ze startu wspólnego na piętnaście kilometrów dla pań i trzydzieści dla panów, a także sztafety. W tym roku jest jedna nowinka, której dotąd w La Clusaz nie było - podobnie jak to ma miejsce również w innych biegach ze startu wspólnego tak i teraz będzie można na dystansie wywalczyć dodatkowe punkty Pucharu Świata na lotnych premiach.
Na razie bez sukcesów
Justyna Kowalczyk w La Clusaz startowała jak dotąd dwukrotnie. W grudniu 2006 roku zajęła tam dwudzieste siódme miejsce, natomiast dwa lata później była siódma. W ostatnich dniach głośno było o krytyce ze strony Polki oraz jej trenera na temat trasy we Francji. - Organizatorzy przygotowali pętlę, która ma 2,5 kilometra. Taką trasę można przygotować nawet u mnie przed domem albo w każdym miejscu gdzie jest jakaś górka. Jak widzę takie rzeczy to później złoszczę się, jak słyszę, że w Polsce nie ma odpowiednich tras by przeprowadzać najważniejsze zawody czy mistrzostwa świata - mówiła Kowalczyk.
Czy będzie rekord?
Oczy zdecydowanej większości fanów biegów narciarskich będą jednak skierowane na Marit Bjoergen. Norweżka, która w tym sezonie jest jak na razie niepokonana, ma szansę wyrównać aż dwa rekordy Bente Skari. Chodzi tu o dziesięć wygranych z rzędu oraz o czterdzieste drugie zwycięstwo w zawodach zaliczanych do Pucharu Świata. Bjoergen jest obecnie w takiej formie, że osiągnięcie tych celów wydaje się być jak najbardziej realne właśnie w La Clusaz. Co ciekawe, Norweżka w tej miejscowości startowała dotąd tylko raz, w dodatku bez większych efektów. W sezonie 2003/2004 zajęła tam bowiem dopiero dwudzieste pierwsze miejsce, jednak był to zupełnie bieg niż ten zaplanowany na sobotę - wówczas panie startowały co trzydzieści sekund i biegły na dziesięć, a nie piętnaście kilometrów.
Program zawodów w La Clusaz:
Sobota, 18.12.:
13:15 - 15 kilometrów pań stylem dowolnym ze startu wspólnego
15:15 - 30 kilometrów panów stylem dowolnym ze startu wspólnego
Niedziela, 19.12.:
11:30 - sztafeta 4x5 kilometrów pań
14:30 - sztafeta 4x10 kilometrów panów