Bez Bjoerndalena i Svendsena - czas na Puchar Świata w Pokljuce

W czwartek w słoweńskiej Pokljuce rozpoczynają się trzecie w obecnym sezonie zawody biathlonowego Pucharu Świata. Obsada tym razem będzie jednak nieco słabsza niż zazwyczaj, gdyż wiele gwiazd zrezygnowało ze startu. W tym gronie jest m.in. Ole Einar Bjoerndalen.

W tym artykule dowiesz się o:

O planowanej absencji Ole Einara Bjoerndalena mówiło się już latem i teraz potwierdzone zostało, że Norweg faktycznie nie wystąpi w Pokljuce. W Słowenii zabraknie także drugiego z liderów norweskiej kadry Emila Hegle Svendsena, w związku z czym szansę startu otrzymają Frode Andresen i Terje Boe. Pierwszy z nich powraca tym samym do reprezentacji startującej w Pucharze Świata, natomiast drugiego czeka debiut w zawodach tej rangi - dotąd znany był tylko z dobrych wyników w gronie juniorów oraz … z powodu świńskiej grypy, którą przeszedł jesienią. W gronie pań spośród Norweżek zabraknie za to Tory Berger, mającej problemy z kolanem Julii Bonnevie-Svendsen, a także Solveig Rogstad.

Do Pokljuki nie wybierają się również zawodnicy z innych państw. Spośród Włochów do Słowenii nie przyjechał Rene Laurent Vuillermoz, który pozostał w ojczyźnie i trenuje, co ma pomóc mu wrócić do dobrej dyspozycji. Z kolei Miriam Goessner, młoda Niemka, jest zdaniem członków jej ekipy zmęczona, co było powodem słabego występu w biegowym PŚ w Davos i teraz czeka ją odpoczynek. Niemcy nie wystawią też Martiny Beck.

Tegoroczne zawody w Pokljuce rozpoczynają się w czwartek biegami indywidualnymi, już ostatnimi takimi w kalendarzu Pucharu Świata przed igrzyskami w Vancouver. Na początek na starcie staną panie, które ruszą na trasę 15 kilometrów już o jedenastej. Trzy godziny później ma zacząć się bieg mężczyzn na 20 kilometrów. Po piątkowej przerwie w sobotę odbędą się sprinty, natomiast w niedzielę biegi na dochodzenie.

Komentarze (0)