W sobotę Ole Einar Bjoerndalen miał już okazję wystąpić w Beitostoelen, jednak nie był to Puchar Świata, a zawody FIS. W dość mocnej obsadzie biathlonista zajął jedenaste miejsce i uznał, że nie jest to wynik na miarę oczekiwań. - Jestem już pewny, że w najbliższy weekend nie wystąpię w Pucharze Świata w biegach. Nie chcę bowiem porównywać siebie z najlepszymi biegaczami, gdy nie jestem jeszcze w optymalnej formie. Myślę, że ona dopiero nadejdzie - w 2006 roku pod koniec listopada wygrałem zawody biegowe w Gaellivare, a potem na początku 2007 roku byłem już słabszy i na mistrzostwach świata w Anterselvie płaciłem za to cenę, bo nie byłem taki silny jak chciałem. Teraz będzie lepiej, gdyż forma będzie stopniowo zwyżkowała aż do najważniejszych momentów sezonu - powiedział Bjoerndalen.
Jego absencja nie oznacza jednak, że w Beitostoelen zabraknie biathlonistów. Na starcie stanie były mistrz świata w biegach Lars Berger, który zastanawia się nad udziałem w tej dyscyplinie na igrzyskach w Vancouver. Być może pojawią się również Ronny Hafsas i Frode Andresen. - Chcemy, żeby wystąpili najlepsi zawodnicy, a w tym gronie są również biathloniści - mówi Age Skinstad, szef norweskiej reprezentacji. - Lars będzie zawsze mile widziany w kadrze jako mistrz świata. Z kolei jeśli chodzi o Hafsasa, to oczywiście pozwolimy mu pobiec jeśli tylko będzie chciał. Co prawda mówił, że nie planuje w tym roku startów w biegach, ale to najszybszy biathlonista, raz już wygrał zawody w biegach narciarskich podczas Scandinavian Cup. Dla nas to wystarczające - dodał Skinstad. Już od pewnego czasu wiadomo za to, że w Beitostoelen oprócz Bjoerndalena zabraknie Emila Hegle Svendsena, który postanowił, iż w tym sezonie stawia tylko na biathlon.
W Norwegii dla biathlonistów przygotowano w ostatnim czasie szczepionki przeciwko świńskiej grypie (z powodu zapadnięcia na tę chorobę Tarjeia Boe), jednak sporo kontrowersji wzbudził sposób przekazywania ich zawodnikom. W pierwszej kolejności zaczepiono bowiem juniorów, a na koniec listy przesunięto Ole Einara Bjoerndalena, Larsa Bergera, Emila Hegle Svendsena, Halvarda Hanevolda i Torę Berger, którzy nie ukrywali niezadowolenia z opóźnień. Lekarz kadry Lars Kolsrud wyjaśnił jednak, że wcześniej przygotowane szczepionki zbyt długo nie zostały podane zawodnikom i w związku z tym trzeba było przygotować nowe. Do końca tygodnia szczepionki mają przyjąć już wszyscy reprezentanci Norwegii.