Dario Cologna, który zwyciężył w klasyfikacji generalnej ostatniego Pucharu Świata w biegach narciarskich oraz wygrał cykl Tour de Ski, doznał urazu pachwiny na treningu. Szwajcara czeka sześć tygodni przerwy w przygotowaniach przed nowym sezonem. Cologna mimo to nie ukrywa, że liczy na pokaźne żniwo medalowe na igrzyskach w Vancouver.
Dario Cologna kontuzji nabawił się trenując sprint w położonej w Alpach szwajcarskiej miejscowości Andermatt, gdzie ćwiczył wraz ze swym norweskim trenerem Fredrikiem Auklandem, bratem znanych zawodników Andersa i Joergena. Uraz pachwiny sprawia, że szwajcarski narciarz przez sześć tygodni będzie musiał mocno ograniczać zakres swych treningów. Cologna mimo to ma nadzieję, że nie przeszkodzi mu to w dobrym przygotowaniu się do nowego sezonu i inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata, które zaplanowane są na 21 listopada w norweskim Beitostoelen.
Plany szwajcarskiego zawodnika są jednak bardziej dalekosiężne, a głównym celem w zbliżającym się sezonie będą dla niego oczywiście igrzyska olimpijskie w Vancouver. Wszechstronny narciarz jest jednym z niewielu biegaczy, którzy mają realne szanse wywalczyć medale właściwie we wszystkich startach indywidualnych. - Główny cel to bieg łączony, zwany ostatnio coraz częściej skiathlonem, zwycięstwo w tej konkurencji będzie najważniejsze. Ponadto bardzo ważny będzie bieg na 50 kilometrów, ale nie wykluczam też dobrego wyniku w sprincie, choć muszę jeszcze poprawić się w tej specjalności, żeby powalczyć o medale - powiedział Dario Cologna.
W ubiegłym sezonie Szwajcar był prawdziwym objawieniem, gdyż z przeciętnego zawodnika szybko stał się jednym z najlepszych biegaczy. Na przełomie grudnia i stycznia wygrał Tour de Ski, a następnie już do końca sezonu utrzymał pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.