"Copernicus" w wyścigu Volvo Ocean Race!

Materiały prasowe / Tadeusz Lademann / Plakat z okazji udziału jachtu "Copernicus" w The Legends Race podczas Volvo Ocean Race
Materiały prasowe / Tadeusz Lademann / Plakat z okazji udziału jachtu "Copernicus" w The Legends Race podczas Volvo Ocean Race

Polski "Copernicus" będzie jednym z jachtów, który wystartuje w The Legends Race - wyścigu uczestników poprzednich edycji Volvo Ocean Race - najstarszego i najbardziej prestiżowego załogowego wyścigu żeglarskiego dookoła świata.

The Legends Race - pod takim szyldem odbędzie się w czerwcu wyścig uczestników poprzednich edycji Volvo Ocean Race - najstarszego i najbardziej prestiżowego załogowego wyścigu żeglarskiego dookoła świata. Jednym z jachtów, który wystartuje w tych regatach będzie reprezentujący Yacht Klub Stal Gdynia "Copernicus", uczestnik pierwszej edycji wokółziemskich zmagań w latach 1973-1974.

Informację o tym podano w czwartek 25 stycznia podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie klubu w Gdyni. Z dziennikarzami spotkali się trzej uczestnicy regat sprzed 45 lat, członkowie załogi "Copernicusa" - Bogdan Bogdziński, Ryszard Mackiewicz i Bronisław Tarnacki. Obecni byli też: komandor klubu Kajetan Kilanowski, Piotr Tarnacki, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego i jednocześnie wiceprezes do spraw morskich Polskiego Związku Żeglarskiego Bogusław Witkowski oraz reprezentujący firmę Volvo Car Poland Stanisław Dojs.

- Dwa lata temu na antenie TVP3 odbyła się premiera reportażu "Copernicus i Otago" poświęconego startowi tych dwóch jachtów w pierwszych regatach Whitbread Round the World Race rozegranych w latach 1973 i 1974 - powiedział prowadzący konferencję dziennikarz TVP i żeglarz Paweł Pochwała. - Byłem autorem tego reportażu wyprodukowanego przez firmę By The Wind Media. Chcieliśmy przypomnieć widzom piękną kartę żeglarstwa oceanicznego, jaką był ówczesny start Polaków. Pomyślałem też, że w czasie regat Volvo Ocean Racing 2017-2018 przygotujemy cykl reportaży towarzyszących tym regatom. Powstało już kilka odcinków, ale okazało się, że organizatorzy tegorocznego wydarzenia, z okazji 45-lecia regat, chcą zaprosić uczestników i jachty z wszystkich poprzednich edycji tych zmagań do specjalnego Wyścigu Legend. I właśnie w takim wyścigu udział weźmie "Copernicus".

Wyścig legend odbędzie się podczas finału Volvo Ocean Race (bo taką nazwę obecnie nosi Whitbread), na etapie z Goeteborga w Szwecji do Hagi w Holandii. "Copernicus" wypłynie z Gdyni 15 czerwca, a 21 czerwca wystartuje do zmagań. Dystans ostatniego odcinka to ok. 460 mil morskich.

ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi: trzy gole w rewanżu. Arsenal zagra w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Udział "Copernicusa" w tym przedsięwzięciu będzie podzielony na trzy etapy, w których wezmą udział trzy załogi - powiedział komandor klubu Kajetan Kilanowski. - W pierwszym etapie 15 czerwca jacht wypłynie do Szwecji, drugi etap to sam wyścig, a trzeci to powrót z Holandii do Gdyni. Na każdym z tych etapów będzie inna załoga. Kapitanem jednostki podczas etapu regatowego będzie uczestnik regat sprzed 45 lat Bronisław Tarnacki - dodał.

Kapitan Tarnacki przypomniał, że u progu lat 70. minionego stulecia technologia, jaką dysponowali polscy budowniczowie jachtów, nie pozwalała konkurować z żeglarzami zachodnimi.

- Jednak serce włożone w przygotowania do startu, wykonana praca, przyniosła efekt - mówił kapitan. - Wypadliśmy w tych regatach tak, że wstydu nie było. Docenili nas organizatorzy, przyznając nam nagrodę za najlepszą pracę żeglarską podczas regat. Dodam tylko, że na całej trasie płynęliśmy w tej samej załodze, podczas gdy inne załogi częściowo wymieniały się w kolejnych portach. Ta historia zobowiązuje nas do tego, by i tym razem wypaść godnie i po żeglarsku - kontynuował.

Pełen skład załogi na poszczególnych etapach nie jest na razie podany do wiadomości, ale pewne jest, że w czasie wyścigu trymerem będzie Piotr Tarnacki, znakomity polski regatowiec i syn Bronisława Tarnackiego.

- To dla mnie ogromny zaszczyt - powiedział Piotr Tarnacki. - "Copernicus" jest związany z moim życiem. Mój tata na nim pływał, wspólnie też mieliśmy okazje żeglować na nim przez dwa miesiące w latach dziewięćdziesiątych. Wspólny start w takich regatach i jeszcze z ojcem nieczęsto się zdarza. To dla mnie ogromne przeżycie i na pewno dam z siebie wszystko, żebyśmy zajęli jak najlepszą lokatę w wyścigu - oznajmił.

15 czerwca "Copernicus" wypłynie w morze, a z tej okazji w gdyńskiej marinie odbędzie się uroczystość upamiętniająca dwóch nieżyjących już członków załogi jachtu, którzy brali udział w pierwszych regatach Whitbread.

- W Alei Żeglarstwa Polskiego odsłonimy tablice poświęcone Zygfrydowi Perlickiemu, kapitanowi tamtego rejsu i znakomitemu żeglarzowi oraz Zbigniewowi Puchalskiemu, który także płynął wówczas na pokładzie "Copernicusa" - poinformował prezes Bogusław Witkowski przekazując banderę Pomorskiego Związku Żeglarskiego załodze jachtu.

Obecni na konferencji dawni załoganci "Copernicusa" Bogdan Bogdziński i Ryszard Mackiewicz zadeklarowali, że chcą jak najlepiej zaprezentować się podczas Wyścigu Legend.

- Mamy oczywiście wątpliwości, bo już nie taka kondycja, ale przygotowujemy się, ćwiczymy i będziemy się starać wypaść godnie - zapewnił Ryszard Mackiewicz.

Organizatorami rejsu są Yacht Klub Stal Gdynia i By The Wind Media, partnerem zaś Volvo Car Poland. "Copernicus" popłynie pod patronatem PoZŻ i Polskiego Związku Żeglarskiego.

"Copernicus" jest jak dotąd najstarszym jachtem, którego załoga zadeklarowała udział w regatach The Legends Race. Na dodatek jedynym uczestnikiem pierwszych regat Whitbread.

Jak dotąd zgłosiło się 10 jednostek płynących w poprzednich edycjach wyścigu. Wśród jachtów startujących z Goeteborga będzie m.in. "Flyer", który z holenderskim sternikiem Cornelisem van Riet Schotenem zwyciężył w drugiej edycji regat Whitbread (1977-1978). Kolejna legendarna jednostka, która wystartuje w czerwcowych zmaganiach to "Rothmans". Jacht ścigał się w V edycji regat 1989-1990 zajmując czwartą lokatę. W tegorocznej stawce znajdzie się także jacht "Tokio II". Jednostka ukończyła VI wyścig z lat 1993-1994 na trzecim miejscu. "Silk Cut" (dawniej "Boudragon") popłynie w wyścigu legend ze skipperem Hansem Bousholtem. Jacht wywalczył piątą lokatę w VII edycji regat w latach 1997-1998. Do udziału w wyzwaniu zgłosiła się też załoga jachtu "Amer Sports One". To zdobywca trzeciego miejsca w VIII regatach, pierwszych rozegranych jako Volvo Ocean Race.

Wszystkie jachty uczestniczące w The Legends Race będą dostępne dla publiczności, zarówno w Goeteborgu, jak i w Hadze. W obu miastach odbędzie się też parada jachtów uczestniczących w zmaganiach weteranów.

W paradach zaprezentuje się także "Copernicus", którego udział w regatach wiąże się z setną rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę. Tym, co wpisuje udział żeglarzy z Gdyni w obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości jest umieszczenie na burcie "Copernicusa" logo "Niepodległa".

"Copernicus" i Whitbread Round the World Race

typ jachtu - Opal II
rok budowy - 1973
ożaglowanie - typu jol 80 m kw.
rejon żeglugi - pełnomorska
długość jachtu - 14,1 m
szerokość jachtu - 3,7 m
zanurzenie - 2,3 m

Pod koniec 1972 roku władze Yacht Klubu Stal Gdynia i Polskiego Związku Żeglarskiego podjęły decyzję o starcie w planowanych w pierwszych załogowych, etapowych regatach dookoła świata Whitbread Round the World Race. Choć do rozpoczęcia regat zostało 10 miesięcy, to w Gdańskiej Stoczni Jachtowej Stogi udało się zbudować jacht na bazie zmodyfikowanego projektu Opala II, Edmunda Rejewskiego i Wacława Liskiewicza. Kapitanem jednostki, ochrzczonej "Copernicus" został Zygfryd "Zyga" Perlicki, niezwykle utalentowany sportowiec i regatowiec. Załogę uzupełnili Bronisław Tarnacki i Ryszard Mackiewicz - pomysłodawcy startu w regatach, Bogdan Bogdziński i uczestnik północnoatlantyckich regat samotników OSTAR 72, Zbigniew Puchalski.

8 września dziewiętnaście jachtów wypłynęło na pierwszy etap regat, z Portsmouth do Kapsztadu. "Copernicus" wykorzystał sprzyjający wiatr i zajął ósme miejsce. W dalszej części regat było już nieco gorzej i jacht Stali Gdynia do Sydney dopłynął na jedenastej pozycji. Awarie, które wyeliminowały z regat m.in. Erica Tabarly’ego, nie omijały również gdynian, którzy na Pacyfiku stracili większość nafty, ale mimo to dotarli do Rio de Janeiro na dwunastej pozycji. Jedynie ostatni etap wyścigu poszedł załodze "Copernicusa" gorzej i dotarli oni na metę na czternastej pozycji. Ostatecznie jacht zajął w klasyfikacji jedenaste miejsce na czternaście jednostek, które ukończyły wyścig. Dodatkowo Zygfryd Perlicki otrzymał z rąk brytyjskiego księcia Filipa puchar za dobrą pracę żeglarską.

Po powrocie do Polski "Copernicus" służył do celów szkoleniowych i pływania regatowego w Yacht Klubie „Stal” Gdynia. W 2006 roku jacht pod dowództwem Pawła Dąbrowskiego opłynął Islandię.

Historia Yacht Klubu Stal Gdynia

Początki Yacht Klubu Stal Gdynia sięgają 1946 roku, kiedy w Gdyni utworzony został oddział Jacht Klubu Pracowników Zjednoczenia Stoczni Polskich, później przekształcony w Sekcję Żeglarską Związkowego Klubu Sportowego Stal przy Stoczni Gdyńskiej. 10 lat później sekcja przekształcona została samodzielny Yacht Klub Stal, który funkcjonował przy Stoczni Gdynia im. Komuny Paryskiej. Ośrodek dał się poznać jako silny ośrodek sportowy i regatowy. W latach 1973-1974 klubowi żeglarze na jachcie "Copernicus" wzięli udział w pierwszych, etapowych, wokółziemskich regatach Whitbread Round the World Race. Flagową imprezą Stali jest Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej, organizowana od 1952 roku.

Komentarze (0)