Początkowo regaty miały odbyć się na zamarzniętej tafli jeziora Niegocin w Giżycku, ale z powodu zbyt dużej ilości śniegu na lodzie, organizatorzy postanowili przenieść rywalizację na Zalew Zegrzyński.
Od pierwszego dnia ścigania zdecydowanie najlepsi byli dwaj zawodnicy, Jan Maszkiewicz (YKP Warszawa) i Jan Suliński (SKŻ Sopot), którzy często mijali linię mety blisko siebie. Ostatecznie mistrzem Polski w windsurfingu zimowym został żeglarz warszawskiego klubu, który wygrał aż dziewięć z dwunastu rozegranych wyścigów i tylko trzykrotnie był drugi.
Srebrny medal wywalczył Suliński, tracąc siedem punktów do zwycięzcy. On z kolei trzy razy był najlepszy, sześciokrotnie osiągał metę jako drugi, dwa razy był trzeci i raz piąty. Niespodziewanie na najniższym stopniu podium stanął junior z klubu MBSW Giżycko Michał Warzocha (miejsca 3., 3., 7., 3., 4., 5., 4., 6., 3., 3., 4. i 2.).
W regatach wzięło udział łącznie czterdziestu sześciu zawodników w kategoriach seniorskich, młodzieżowych i juniorskich.
Maciej Frąckiewicz
ZOBACZ WIDEO Regaty Vendee Globe: do trzech razy sztuka
{"id":"","title":""}