24 sierpnia 25-letni Erwin I. na jednej z zielonogórskich ulic zaatakował policjanta. Portal poscigi.pl informował, że byłego mistrza Polski obezwładniało kilka osób. W końcu trafił do policyjnego aresztu.
- W środę zostały mu przedstawione zarzuty - w sumie pięciu popełnionych czynów, między innymi naruszenia nietykalności policjanta, uszkodzenia ciała [policjant po tej szarpaninie ma uszkodzony bark - red.], zniszczenia mienia, a także gróźb karalnych - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty podinsp. Małgorzata Barska z KMP Zielona Góra.
Przedstawicielka policji ujawnia, że Erwin I. "podczas tych czynności procesowych zachowywał się irracjonalnie". - W związku z tym zapadła decyzja o odwiezieniu go do szpitala na obserwację - dodaje. Dochodzenie prowadzi zielonogórska komenda pod nadzorem prokuratury rejonowej.
Erwin I. znalazł się pod obserwacją lekarzy. Wyniki badań 25-latka będą miały wpływ na dalsze kroki w jego sprawie.
Przypomnijmy, że przed zaatakowaniem policjanta Erwin I. miał nie zapłacić za paliwo na stacji benzynowej. Media informowały, że uciekał samochodem osobowym marki Alfa Romeo, zniszczył szlaban i uderzył w inny pojazd.
Kiedy na miejscu pojawiła się policja i karetka pogotowia ratunkowego, Erwin I. wpadł w szał. Według świadków zdarzenia, mężczyzna próbował nawet wepchnąć jednego z policjantów pod nadjeżdżające auta.
Czytaj także:
> Tadeusz Michalik przejdzie do MMA? Medalista olimpijski nie pozostawił wątpliwości
> Co za kasa! Za złoto olimpijskie polityk dał mu gigantyczną nagrodę
ZOBACZ WIDEO Afera w elitarnej szkole sportowej. "Ten materiał jest drastyczny. W trybie nadzwyczajnym zwołamy zebranie komisji sportu"