Śmierć Buwajsara Sajtijewa wstrząsnęła światem sportu. Rosjanin to jeden z najbardziej utytułowanych zapaśników w historii i trzykrotny mistrz olimpijski (1996, 2004, 2008) w kat. do 74 kg. Pierwsze informacje z jego ojczyzny wskazywały na to, że 49-latek zmarł z powodu problemów z sercem.
- Przyczyną zgonu był zawał serca. Wcześniej leczył płuca. Cała jego rodzina była z nim w Moskwie. To wielka strata. Bardzo trudno w to uwierzyć - mówił dyrektor wykonawczy Federacji Zapasów w Stylu Wolnym Republiki Dagestanu, Machmud Magomiedow w rozmowie ze sport-express.net.
Nowe światło na tę sprawę rzuca relacja jego żony, Indiry. Kobieta w rozmowie z serwisem rbc.ru przekonywała, że zanim zmarł, uległ wypadkowi.
- Wypadł z okna przed śmiercią. To stało się w sypialni. Mamy pięciopokojowe mieszkanie, okna są duże, panoramiczne, ale nieuchylne. Myślę, że to był po prostu nieszczęśliwy wypadek - mówiła. Jej zdaniem mąż wskutek upadku doznał złamania miednicy i żeber.
Z jej relacji wynika, że do incydentu doszło około godziny 11:00 w moskiewskim mieszkaniu małżeństwa. Kobieta wcześniej opuściła lokal, a Sajtijew przebywał w nim z bratem i dwójką dzieci. Jego brat potwierdza powyższą wersję zdarzeń. Portal rbc.ru nieoficjalnie ustalił, że śledzczy wszczęli śledztwo w związku z niewyjaśnioną śmiercią Sajtijewa.
Trzeba jednak podkreślić, że w rosyjskich mediach pojawiają się sprzeczne informacji co okoliczności zgonu 49-latka. Agencja informacyjna TASS przekazała, że pogrzeb mężczyzny odbył się we wtorek (04.03) w jego rodzinnym Dagestanie. Relacja wspomnianego źródła w żaden sposób nie wspomina jednak o wypadnięciu z okna i skupia się jedynie na przytoczonych wcześniej problemach kardiologicznych Sajtijewa.
