Były plotki o transferze do KSW. Wyjaśniła się przyszłość Kołeckiego

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki/KSW / Na zdjęciu: Szymon Kołecki
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki/KSW / Na zdjęciu: Szymon Kołecki

Koniec domysłów nt. dalszej kariery Szymona Kołeckiego w MMA. Oficjalne potwierdzenie znalazło się w mediach społecznościowych organizacji Babilon MMA, dla której były mistrz olimpijski stoczył dwie ostatnie walki.

W tym artykule dowiesz się o:

"Szymon Kołecki zostaje w Babilon MMA na kolejne walki! Mamy mocny sportowy plan, który zdradzimy już wkrótce" - przekazała organizacja w serwisie X.

Kołecki w grudniu 2024 roku na gali Babilon MMA 50 stoczył swoją pierwszą od trzech lat walkę. Decyzją sędziowską pokonał Olego Thompsona. Po raz kolejny w klatce tej federacji zameldował się 14 marca. Na pełnym dystansie wygrał z Przemysławem Mysialą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła

Organizacja nie podała jeszcze, kto będzie następnym rywalem mistrza olimpijskiego z 2008 roku w podnoszeniu ciężarów. Dodajmy, że Kołecki był związany z Babilon MMA również w przeszłości. Od grudnia 2017 do sierpnia 2018 roku stoczył dla niej cztery pojedynki. Trzy pierwsze wygrał, a w ostatnim z nich musiał uznać wyższość Michała Bobrowskiego. To jak dotąd jedyna porażka w jego karierze.

Po ostatniej wygranej Kołeckiego z Mysialą pojawiły się głosy łączące go z transferem do KSW. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor sportowy organizacji - Wojsław Rysiewski.

- Jak najbardziej widziałbym go w KSW. Szymon jest niesamowitym sportowcem. Walcząc z solidnymi zawodnikami na polskim i europejskim rynku, w tym wieku i jeszcze po tak ciężkiej kontuzji, robi na mnie ogromne wrażenie - mówił w rozmowie z Arturem Mazurem w programie "Klatka po klatce". Od razu podkreślił jednak, że scenariusz ten jest mało prawdopodobny z powodów finansowych (Więcej: TUTAJ).

Kołecki w latach 2019-2021 stoczył cztery walki dla największej polskiej federacji MMA. Wygrał wszystkie z nich, pokonując m.in. Mariusza Pudzianowskiego i Damiana Janikowskiego.

Nie wiadomo jeszcze, kto będzie najbliższym rywalem Kołeckiego w Babilon MMA. Zawodnik w rozmowie z WP SportoweFakty przekazał wcześniej, że swoją kolejną walkę być może stoczy już w lipcu.

- Mam propozycję od Tomka Babilońskiego, żeby w lipcu ponownie wejść do klatki i stoczyć dobrą walkę. Finanse też się zgadzają, bo są nawet większe niż te, które w zeszłym roku oferowała mi organizacja KSW. Jeżeli będę zdrowy i wszystko dokoła potoczy się optymalnie, to na pewno rozważę tę ofertę - mówił.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści