Robert Kubica: Zaczynam nowy rozdział

Facebook / facebook.com/bykolles
Facebook / facebook.com/bykolles

Robert Kubica w tym roku będzie się ścigać w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC). Polski kierowca uważa, że starty w tej kategorii pomogą mu przyzwyczaić się do rywalizacji na torze po kilku latach przerwy.

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz ostatni Robert Kubica cały sezon spędził na torach w roku 2010, kiedy to rywalizował w Formule 1 w barwach Renault. Na początku lutego 2011 roku polski kierowca uczestniczył w poważnym wypadku na trasie rajdu samochodowego we Włoszech, który brutalnie przerwał jego karierę w F1.

W sezonach 2012-2015 Kubica startował w WRC, po czym w zeszłym roku kilkukrotnie oglądaliśmy go w wyścigach długodystansowych. W listopadzie w Bahrajnie Polak sprawdzał samochód zespołu ByKolles Racing, a testy wypadły na tyle pozytywnie, że 32-latek podpisał kontrakt na pełen sezon startów w WEC.

- Byłem i ciągle jestem kierowcą, który w przeszłości miał przyjemność pracować z wielkimi profesjonalistami. Teraz zaczynam nowy rozdział i muszę się dostosować do okoliczności. W ostatnich latach wiele razy otrzymywałem różne oferty, ale zawsze chciałem co najmniej jednego testu przed podjęciem decyzji - powiedział polski kierowca w rozmowie z "Autosportem".

Po wypadku na trasie rajdu, Kubicy nigdy nie odzyskał pełnej sprawności. Zakres ruchomości prawej ręki Polaka jest ograniczony, co jest dla niego przeszkodą w powrocie do regularnego ścigania w F1. - Chęć testów wynikała z tego, że chciałem wiedzieć czy będę miał jakieś trudności i czy będę w stanie sobie z nimi poradzić. Teraz czuję, że jestem gotowy na to wyzwanie - dodał 32-latek.

Równocześnie testy bolidu WEC uświadomiły Kubicy, że obecnie byłby on w stanie odbyć testy bolidem Formuły 1. - Podczas jazd w Bahrajnie sprawdzałem kąt skrętu kierownicy i nie powinno być żadnych problemów. Obecnie jestem pewien, że mogę wykorzystać 90 procent możliwości samochodu. Pozostałe 10 procent to różnica, którą mogę zniwelować - podsumował Kubica.

Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (9)
avatar
Szymon Nazar
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko w głowie. 
avatar
Treevill
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw mówi że 80 procent teraz ze 90 więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Trzymaj się Robert i czekamy na kolejne dobre wieści 
avatar
Jacek Obara
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Facet jest twardziochem 
avatar
Arek Ptaszkowski
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli nie dostanie szansy to nikt się nie przekona. 
Andrzej Piątek
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Na rowerze jeździ na równi z mistrzami , ostatnio z Kwiatkowskim , Szmydem i Wiśniowskim trenowali w Okolicy Monaco. Jak dał radę na rowerze to i da radę w F1.
Powodzenia.