Niemcy pogrążeni w żałobie. Nie żyje Ralf Waldmann

Red Bull Racing broni swojej decyzji. "Mamy dzięki temu korzyści"

Na koncie Ralfa Waldmanna były dwa tytuły wicemistrza świata. Niemiec zmarł nagle w sobotę w wieku 51 lat, kilka miesięcy po tym, jak odszedł szef jego byłej ekipy, Stefan Kiefer.

O śmierci Waldmanna poinformowała stacja "Eurosport", z którą w ostatnim okresie był związany. To dla niej komentował wyścigi królewskiej kategorii. - Z ciężkim sercem żegnamy naszego eksperta. Był wielkim sportowcem i jeszcze większym kolegą. Będzie nam Ciebie brakować. Składamy kondolencje najbliższym Ralfa - przekazała niemiecka redakcja "Eurosportu".

Waldmann to jeden z najlepszych motocyklistów w historii Niemiec. W latach 1986-2009 wystąpił w 169 wyścigach. Na swoim koncie zanotował starty w trzech kategoriach (80, 125 i 250 ccm). Wygrał 20 zawodów, zdobył 30 podiów. Sezon życia zanotował w roku 1997, kiedy przegrał batalię o tytuł mistrzowski z Maxem Biaggim o ledwie dwa punkty.

"Jesteśmy smutni w związku z informacją o śmierci wielokrotnego zwycięzcy wyścigów MotoGP, Ralfa Waldmanna. Nasze myśli są teraz z jego rodziną i przyjaciółmi" napisano na oficjalnym koncie MotoGP na Twitterze.