MotoGP: Marc Marquez mistrzem świata, dramat Valentino Rossiego i Jorge Lorenzo

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Zwycięstwem Marca Marqueza zakończył się wyścig o Grand Prix Japonii na torze Motegi. Dzięki temu triumfowi Hiszpan po raz trzeci w karierze został mistrzem świata MotoGP.

Z pole position do niedzielnego wyścigu MotoGP ruszał Valentino Rossi, jednak włoski motocyklista kiepsko spisał się na starcie i już na pierwszych metrach dał się wyprzedzić Jorge Lorenzo i Marcowi Marquezowi. Z "Doctorem" uporał się również Aleix Espargaro.

Lorenzo bardzo krótko cieszył się z prowadzenia, bo już po kilku okrążeniach wyprzedził go Marquez. Lepszym tempem niż "Por Fuera" dysponował również Rossi, który po chwili uporał się ze swoim kolegą z zespołu Movistar Yamaha MotoGP. Gdy wydawać się mogło, że Włoch pogoni za Marquezem i będzie z nim walczyć o wygraną, Rossi popełnił błąd. 37-latek przestrzelił hamowanie do jednego z zakrętów i wypadł z toru.

Na pięć okrążeń przed metą upadek zanotował również Lorenzo. Takie rozstrzygnięcia sprawiły, że Marquez już w Japonii mógł cieszyć się ze zdobycia trzeciego w karierze tytułu mistrza świata klasy MotoGP. Zawodnik Repsol Honda Team ma obecnie na swoim koncie 273 punkty, podczas gdy drugi w klasyfikacji Rossi zdobył ich 196. Obu motocyklistów dzieli w klasyfikacji 77 "oczek", a do zakończenia sezonu pozostały jedynie trzy wyścigi.

- Nie spodziewałem się tego. To było niemożliwe. Mówiłem już w czwartek, że nie wierzę, że zdobędę tytuł już w Japonii. Gdy zobaczyłem, że Rossi i Lorenzo nie jadą, to miałem ogromne problemy z koncentracją. Popełniłem kilka błędów, nie weszły mi biegi, ale udało się. Jestem niezwykle szczęśliwy - powiedział Marquez po Grand Prix Japonii.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"

Upadki Rossiego i Lorenzo sprawiły, że Włochowi i Hiszpanowi pozostaje walka o tytuł wicemistrza świata. Obecnie obu zawodników w klasyfikacji dzieli 14 punktów.

W wyścigu Moto2 po wygraną sięgnął Thomas Luthi, a skład podium uzupełnili Johann Zarco oraz Franco Morbidelli. O sporym pechu może mówić za to Alex Rins, walczący z Zarco o tytuł mistrzowski. Hiszpan już na pierwszym okrążeniu zanotował groźnie wyglądający upadek i nie zdobył w Japonii punktów.

Wyścig Moto3 padł łupem Enei Bastianiniego. Włoski motocyklista stoczył pasjonujący bój z Bradem Binderem, wyprzedzając rywala z RPA na mecie o 0.017 s. Jako trzeci do mety dojechał Hiroki Ono, dla którego miało to być pierwsze podium w karierze. Motocykl Japończyka nie spełniał jednak limitu wagowego i Ono został zdyskwalifikowany, a na trzecią pozycję wskoczył Nicolo Bulega.

Wyniki wyścigu o Grand Prix Japonii:

PozycjaZawodnikZespółCzas/strata
1 Marc Marquez Repsol Honda Team 42:34.610
2 Andrea Dovizioso Ducati Team +2.992
3 Maverick Vinales Suzuki Team Ecstar +4.104
4 Aleix Espargaro Suzuki Team Ecstar +4.726
5 Cal Crutchlow LCR Honda MotoGP +15.049
6 Pol Espargaro Monster Yamaha Tech3 +19.654
7 Alvaro Bautista Aprilia Racing Team +23.032
8 Danilo Petrucci Octo Pramac Yakhnich +28.555
9 Scott Redding Octo Pramac Yakhnich +28.802
10 Stefan Bradl Aprilia Racing Team +32.330
11 Katsuyuki Nakasuga Yamalube Yamaha Factory Racing +42.845
12 Yonny Hernandez Pull & Bear Aspar Team +52.219
13 Bradley Smith Monster Yamaha Tech3 +53.783
14 Esteve Rabat Marc VDS Estrella Galicia +54.760
15 Hiroshi Aoyama Repsol Honda Team +1:00.155
16 Loris Baz Avintia Racing +1:04.440
17 Hector Barbera Ducati Team +1:42.966
18 Mike Jones Avintia Racing +1 okr.
Nie ukończyli:
19 Jorge Lorenzo Movistar Yamaha MotoGP +5 okr.
20 Valentino Rossi Movistar Yamaha MotoGP +18 okr.
21 Jack Miller Marc VDS Estrella Galicia +18 okr.
22 Eugene Laverty Pull & Bear Aspar Team +22 okr.
Komentarze (4)
avatar
Grish
17.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę że fanbojstwo Rossiego już się zleciało i minusuje jak leci... Szkoda tylko że tacy ludzie psują reputację prawdziwym kibicom Doctora, takim którzy jednocześnie szanują wszystkich jego ry Czytaj całość
avatar
julsonka
17.10.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
nie moglam patrzec na radosc marqueza ;/;/ mam nadzieje ze rossi za rok bedzie mistrzem 
Eliza Stein
17.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Marc Marquez zasłużył na ten tytuł kocham go za to. 
avatar
Oko Na Maroko
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Maqu rządzi. Gratki!!!