Po wypadku bardzo szybko przy Dominique'u Aegerterze pojawiły się służby medyczne, zaś sędziowie postanowili wywiesić czerwoną flagę i przerwać rywalizację, żeby lekarze mogli bez przeszkód udzielić pomocy motocykliście.
Aegerter był przytomny i w rozmowie z lekarzami wyraził chęć startu we wznowionym wyścigu. Medycy takiej zgody nie wyrazili - szwajcarski motocyklista został odwieziony do szpitala, gdzie został poddany kompleksowym badaniom. Wykazały one, że Aegerter ma złamaną rękę i uszkodzone żebro. Ponadto prześwietlenia wykazały uraz trzech kręgów.
Lekarze oceniają, iż przy takich obrażeniach Aegerter musi odpocząć od startów na motocyklach przez pięć-sześć tygodni. Oznacza to, że Szwajcar na pewno opuści trzy wyścigi, które odbędą się w październiku na torach w Japonii, Malezji i Australii. Niewykluczone również, że Aegertera zabraknie w ostatnim wyścigu sezonu, który w listopadzie rozegrany zostanie w Walencji.