Czy ktoś zatrzyma Marqueza? GP Tajlandii pod dyktando legendy MotoGP

Materiały prasowe / Ducati / Na zdjęciu: Marc Marquez
Materiały prasowe / Ducati / Na zdjęciu: Marc Marquez

Marc Marquez po transferze do Ducati znajduje się w kapitalnej formie. Po zwycięstwie w sobotnim sprincie, Hiszpan w niedzielę zatriumfował w GP Tajlandii. Francesco Bagnaia, jego główny rywal, nie miał żadnych argumentów.

Marc Marquez po transferze do fabrycznego zespołu Ducati stał się głównym kandydatem do tytułu mistrzowskiego MotoGP w sezonie 2025. Hiszpan imponował formą już w testach, a weekend wyścigowy na torze Buriram należał niemal wyłącznie do niego. Po zwycięstwie w sobotnim sprincie, 32-latek dołożył do kompletu wygraną w GP Tajlandii.

Niedzielny wyścig był bardzo podobny do wcześniejszego sprintu. Ośmiokrotny mistrz świata pewnie wystartował i dyktował tempo, a za jego plecami znajdował się młodszy brat - Alex Marquez.

O ile w sprincie Marc Marquez ani na moment nie oddał prowadzenia, o tyle w GP Tajlandii problemy sprawiła mu własna maszyna. W motocyklu Ducati źle zadziałał mechanizm odpowiadający za obniżanie zawieszenia, co wykorzystał młodszy z braci Marquezów.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"

Alex Marquez był w stanie prowadzić przez sporą część wyścigu i unikał błędów, ale ostatecznie nie wytrzymał presji brata. Na cztery "kółka" przed metą starszy z braci zaatakował i odzyskał prowadzenie. W ten sposób motocyklista Ducati zgarnął w Tajlandii hat-trick - zdobył pole position, zwycięstwo w sprincie i wyścigu.

Żadnych argumentów w GP Tajlandii nie miał Francesco Bagnaia. Włoch na starcie sezonu 2025 odstaje tempem od zespołowego kolegi i nie był w stanie nawet zaatakować Marca Marqueza, gdy ten miał problemy z motocyklem w pierwszej fazie wyścigu. Źle to wróży dwukrotnemu mistrzowi świata w kontekście dalszej walki o odzyskanie mistrzostwa.

Po raz kolejny pozytywnie zaskoczył Ai Ogura. Japończyk, dla którego to debiut w MotoGP, nieźle odnalazł się na niezbyt konkurencyjnym motocyklu Aprilii. W niedzielnym wyścigu zajął piątą pozycję.

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata prowadzi Marc Marquez z 37 punktami, za nim znajduje się jego brat Alex z 29 "oczkami". Trzeci jest Francesco Bagnaia ze stratą 14 punktów do lidera.

MotoGP - GP Tajlandii - wyścig - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Marc Marquez Ducati 39:37.244
2. Alex Marquez Gresini Racing +1.732
3. Francesco Bagnaia Ducati +2.398
4. Franco Morbidelli Pertamina Enduro VR46 Racing Team +5.176
5. Ai Ogura Trackhouse Racing +7.450
6. Marco Bezzecchi Aprilia Racing +14.967
7. Johann Zarco LCR Honda +15.225
8. Brad Binder Red Bull KTM +19.929
9. Enea Bastianini Red Bull KTM Tech3 +20.053
10. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team +21.546
11. Jack Miller Prima Pramac Yamaha +22.315
12. Luca Marini Honda HRC +23.940
13. Fermin Aldeguer Gresini Racing +24.760
14. Miguel Oliveira Prima Pramac Yamaha +26.097
15. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +26.456
16. Maverick Vinales Red Bull KTM Tech3 +28.770
17. Alex Rins Monster Energy Yamaha +31.095
18. Somkiat Chantra LCR Honda +31.480
19. Pedro Acosta Red Bull KTM +42.115
20. Lorenzo Savadori Aprilia Racing +46.827
Nie ukończyli:
21. Raul Fernandez Trackhouse Racing 22 okr.
22. Joan Mir Honda HRC 14 okr.
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści