Saga transferowa związana z Calem Crutchlow trwała przez wiele tygodni. Brytyjczyk miał ważny kontrakt z Ducati do roku 2015, ale znajdowała się w nim klauzula, która umożliwiała mu odejście z zespołu, gdyby ten osiągał kiepskie wyniki. Crutchlow rozglądał się za nowym pracodawcą, prowadził rozmowy m. in. z Suzuki, ale podczas jednej z konferencji prasowych ogłosił, że zostaje we włoskim teamie.
[ad=rectangle]
Brytyjczyk zmienił jednak zdanie i ostatecznie podpisał umowę z LCR Honda MotoGP. - Chcemy podziękować Calowi, że obdarzył zaufaniem projekt, który zamierzamy wprowadzić w życie w sezonie 2015. Jesteśmy podekscytowani, że będziemy mieć w swoich szeregach nowego zawodnika, a ze wsparciem sponsora - firmy CWM - będziemy bardzo ciężko pracować i naciskać do końca - powiedział szef zespołu, Lucio Cecchinello.
Z kolei Ducati postanowiło dać szansę Andrei Iannone. Włoch dotychczas reprezentował barwy Pramac Racing, który jest satelickim zespołem Ducati.