Valentino Rossi chce zatrzymać Marca Marqueza

Marc Marquez wygrał w tym sezonie MotoGP cztery wyścigi z rzędu. Jeśli w niedzielę Hiszpan okaże się najlepszy na torze Le Mans, zapisze na swoim koncie kolejny rekord.

W tym sezonie w MotoGP nie ma mocnych na Marca Marqueza. Hiszpan, broniący tytułu mistrzowskiego, rozpoczął tegoroczne zmagania od czterech zwycięstw i ani razu nie zaznał smaku porażki. Po raz ostatni podobnym osiągnięciem mógł pochwalić się Mick Doohan, który wygrał cztery wyścigi inaugurujące sezon 1992.
[ad=rectangle]
Jednak w 2008 roku jeszcze lepszy wynik osiągnął Valentino Rossi. Włoch pod koniec sezonu wygrał pięć wyścigów z rzędu. - To była wielka chwila dla mnie. Kiedy jesteś w stanie wygrać pięć wyścigów z rzędu, to jest coś fantastycznego. Świetne przeżycie. Ta seria we wspomnianym roku zaczęła się od wygranej na Laguna Seca i później kontynuowałem dobrą passę, co zapewniło mi tytuł mistrzowski. Dlatego mam nadzieję, że Marc nie wygra pięciu wyścigów z rzędu - stwierdził zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.

Obecnie Marquez jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw. Zawodnik Repsol Honda Team ma 28 punktów przewagi nad Danim Pedrosą oraz 39 "oczek" więcej niż Rossi. - Postaram się, aby Marc miał trochę problemów z odniesieniem zwycięstwa w ten weekend. Gdybym miał mu coś doradzić przed tymi zawodami, to powiedziałbym, że cztery wygrane z rzędu to wystarczająco dużo - dodał z uśmiechem na ustach "The Doctor".

Jeśli Marquez wygra w niedzielę na torze Le Mans, to przyjdzie mu ścigać kolejne rekordy. W sezonie 2002 Rossi wygrał siedem wyścigów z rzędu, zaś w roku 1997 Doohan triumfował aż dziesięć razy z rzędu. Jednak w obu tych przypadkach nie były to zwycięstwa notowane od inauguracji sezonu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: