Marquez znów na szczycie MotoGP. Zaskakujące wyniki kwalifikacji

Marc Marquez po przesiadce na motocykl Ducati powrócił do czołówki MotoGP, ale wciąż nie wygrał wyścigu w barwach zespołu Gresini Racing. Weekend w Aragonii może być dla 31-latka idealną okazją, aby po kilku latach cierpień na maszynie Hondy powrócić na szczyt klasyfikacji. Na razie Marquez może cieszyć się wygranymi kwalifikacjami - i to w imponującym stylu.

W sobotni poranek wielokrotny mistrz świata MotoGP znokautował rywali. Marquez potwierdził świetną formę z piątkowych treningów, osiągając w Q2 wynik 1:46.766. Żaden z motocyklistów nie był w stanie się do niego zbliżyć. Pedro Acosta rzutem na taśmę uzyskał drugi rezultat, ale od starszego rodaka dzieliło go aż 0,840 s.

Acosta pozbawił drugiej pozycji Francesco Bagnaię, który miał 0,842 s straty do zdobywcy pole position. - Daliśmy z siebie wszystko - zapewniał aktualny mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej MotoGP. - Były weekendy, kiedy to Bagnaia wygrywał kwalifikacje z taką przewagą - tonował nastroje Marquez.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku już znamy. Niewyobrażalne!

Bagnaia może cieszyć się z tego, że ma za swoimi plecami Jorge Martina. Jego główny rywal w walce o tytuł mistrzowski zanotował upadek już na początku Q2. Zawodnik Pramac Racing szybko powrócił do alei serwisowej i ruszył na tor na zapasowej maszynie. Na niej był w stanie uzyskać czwarty rezultat, mając 0,876 s straty do Marqueza.

Zaskoczył Johann Zarco, który zakończył kwalifikacje do GP Aragonii na dziesiątym miejscu. To najlepszy rezultat Hondy od wielu tygodni. Niepocieszona może być Aprilia, bo Aleix Espargaro i Maverick Vinales ukończyli "czasówkę" na jedenastej i dwunastej pozycji. Szokować mogą jednak ich straty do liderów - wyniosły odpowiednio 2,941 s oraz 3,760 s.

MotoGP - GP Aragonii - kwalifikacje (Q2) - wyniki:

Czytaj także: - "Absurd". Schumacher definitywnie skreślony w F1 - Williams znów to zrobił. 21-latek zapłacił miliony za starty w F1