To jest jedna z tych historii, które po prostu inspirują do tego, aby wstać sprzed komputera czy telewizora i zacząć uprawiać sport. 81-letni Henryk Michałowski zaczął uprawiać triathlon dopiero na emeryturze i po dziś dzień czerpie z tego niezwykłą frajdę.
Często fani dostrzegają tylko tych zawodników, którzy przekraczają linię mety na czołowych pozycjach. To jest ważne, ale jak się okazuje nie najważniejsze. Pan Henryk to idealny przykład, że równie ważne jest to, aby przełamywać własne słabości.
Pokaz determinacji
Właśnie tą determinacją i dążeniem do celu Henryk Michałowski zachwycił Polaków w ubiegłym roku. Na 3,5 miesiąca przed zawodami w Poznaniu złamał kręgosłup podczas treningu rowerowego. Ta informacja początkowo go przeraziła, ale potem biorąc pod uwagę, że nie miał on żadnych przemieszczeń kostnych wziął się za intensywną rehabilitację.
ZOBACZ WIDEO Pudzianowski zmierzy się z kolejną legendą KSW?! "Nie boi się"
Ostatecznie zdążył wykurować się do imprezy. Nawet więcej, wygrał w niej klasyfikację 80+ wśród amatorów. Właśnie ten upór w dążeniu do celu spowodował, iż w ubiegłym roku cała Polska żyła tą historią (więcej na ten temat TUTAJ).
Wzorowy przykład
Ta niezwykła historia spowodowała, że organizatorzy JBL Triathlon Poznań postanowili szczególnie wyróżnić Henryka Michałowskiego. Dlatego postanowiono przyznać mu honorowy tytuł ambasadora imprezy. Jest to wyjątkowe wyróżnienie, bowiem jeszcze nikt wcześniej nie otrzymał takiego statusu w tej ważnej na triathlonowej mapie Polski imprezie.
- Chciałbym swoją postawą pokazać moim rówieśnikom, że nigdy nie jest za późno, by zacząć uprawiać sport. Ludzie w moim wieku powinni pozostać aktywni w celu zadbania o swoje zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Ja dzięki sportowi czuje się jakbym dalej był młodym, pełnym wigoru chłopakiem! - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Henryk Michałowski.
81-latek po raz pierwszy w tej wyjątkowej roli będzie miał okazję wystartować w JBL Triathlon Poznań już niedługo. Impreza zaplanowana jest na weekend 15-17 lipca. Oprócz rywalizacji wśród amatorów do stolicy Wielkopolski zjadą się najlepsi zawodowcy. Wszystko za sprawą rozgrywanych wówczas mistrzostw Polski na dystansie średnim.
Artur Babicz, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także: Mistrz olimpijski nie dał szans konkurencji
Zobacz także: Były olimpijczyk zadebiutuje w triathlonie