Koreańczycy w ćwierćfinale uporali się z Egiptem, wygrywając (45:39). Oh Sang-uk, Gu Bon-gil, Kim Jun-ho oraz Kim Jung-hwan w półfinale okazali się minimalnie lepsi od Niemców (45:42), a w pojedynku o złoto przyszło im się mierzyć z Włochami.
Spotkanie w pierwszym pojedynku było wyrównane. Po pierwszym starciu Koreańczycy prowadzili jednym punktem. Jednak z każdym kolejnym zaczęli powiększać swoją przewagę, Oh Sang-uk w drugiej batalii wygrał do zera z Aldo Montano. Po trzeciej walce reprezentacja Korei prowadziła już 15:6.
Koreańczycy szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę i kontrolowali przebieg spotkania. Ostatecznie zwyciężyli wynikiem 45:26. Dla Kima Jung-hwana to drugi medal na tych igrzyskach, wcześniej w turnieju indywidualnym zdobył brąz. Kolejnym srebrnym krążkiem pochwalić się może Luigi Samele.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia
Brązowy medal zdobyli Węgrzy, którzy pokonali Niemców 45:40, drugi medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio zdobył Aron Szilagyi. Wcześniej okazał się najlepszy w turnieju indywidualnym, broniąc tym samym drugi raz z rzędu złotego krążka.
Turniej drużynowy mężczyzn w szabli:
1. Korea Południowa (Oh Sang-uk, Gu Bon-gil, Kim Jun-ho, Kim Jung-hwan)
2. Włochy (Aldo Montano, Luca Curatoli, Enrico Berre, Luigi Samele)
3. Węgry (Aron Szilagyi, Csanad Gemesi, Tamas Decsi, Andras Szatmari)
Przeczytaj także:
Novak Djoković i Alexander Zverev wciąż bez strat. Liam Broady zatrzymany
Piękny gol Niemców na otarcie łez, sześć goli Koreańczyków