Tokio 2020. Magda Linette znokautowana. Białorusinka siała spustoszenie na korcie

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette nie oparła się ogromnej sile ognia Aryny Sabalenki i w niedzielę zakończyła singlowy występ w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020. Białorusinka nie dała Polce najmniejszych szans.

Magdę Linette (WTA 45) czekało piekielnie trudne wyzwanie. Jej rywalką była Aryna Sabalenka (WTA 3), która w tegorocznym Wimbledonie doszła do półfinału. W ich pierwszym spotkaniu, w 2018 roku w Tiencinie, Białorusinka oddała Polce cztery gemy. Tym razem Polka również nie miała nic do powiedzenia. Przegrała z tenisistką z Mińska 2:6, 1:6.

W trzecim gemie I seta Sabalenka popełniła dwa podwójne błędy oraz wpakowała forhend w siatkę i oddała podanie. Później jednak Białorusinka nabrała impetu. Dzięki szybkim returnom i piorunującym atakom z linii końcowej dominowała na korcie. Linette była spóźniona do bardzo precyzyjnych piłek rywalki i nie miała nic do powiedzenia.

W czwartym gemie Linette oddała podanie wyrzucając bekhend. Przełamanie na 4:2 Sabalenka zdobyła fantastycznym returnem bekhendowym. Białorusinka grała tenis błyskawiczny i niesłychanie skuteczny. W ósmym gemie wykorzystała trzecią piłkę setową posyłając jeszcze jeden efektowny return.

Sabalenka siała spustoszenie na korcie i w II secie sytuacja nie uległa zmianie. Potrafiła też od czasu do czasu błysnąć sprytem i zaskoczyć Linette skrótem. W pierwszym gemie Białorusinka odparła break pointa, a w drugim genialny forhend dał jej dwie szanse na przełamanie. Polka oddała podanie wyrzucając bekhend.

Linette walczyła ile mogła, próbowała przyspieszyć grę i czekała na swoje szanse. Tych jednak nie dostała, bo Sabalenka była maksymalnie skoncentrowana. Polka mogła przegrywać 0:4, ale uratowała się po obronie czterech break pointów. W szóstym gemie oddaliła kolejne trzy szanse na przełamanie, ale ostatecznie oddała podanie wyrzucając forhend. Po chwili Białorusinka odparła break pointa, by następnie zakończyć spotkanie forhendem.

W trwającym 69 minut meczu Sabalenka zdobyła 19 z 23 punktów przy swoim pierwszym podaniu, a Linette przy własnym drugim zgarnęła tylko dziewięć z 20. Białorusinka obroniła trzy z czterech break pointów, a sama wykorzystała pięć z 15 szans na przełamanie.

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020, Tokio (Japonia)
Ariake Tennis Park, kort twardy
niedziela, 25 lipca

I runda gry pojedynczej kobiet:

Aryna Sabalenka (Białoruś, 3) - Magda Linette (Polska) 6:2, 6:1

Program i wyniki igrzysk olimpijskich Tokio 2020

Zobacz także:
Serb ostudził zapał Kamila Majchrzaka. Bolesny debiut Polaka w igrzyskach olimpijskich
Maria Sakkari wyszła z opresji. Nokaut w starciu finalistek Rolanda Garrosa

Komentarze (11)
avatar
Tom.
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@steffen: No właśnie się dziwię, że tylko znokautowana, a nie pognębiona, zdominowana, poskromiona, pogromiona, wdeptana w kort tudzież z niego zmieciona, anihilowana, zniszczona i zbombardowan Czytaj całość
avatar
G77
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Duda vel Długopis zadżumił nasza reprezentacje nic nie możemy wygrać 
avatar
Adela Rozen
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hmm, ciekawe bo naszą bokserkę to wyrzucono a ją tylko zamieciono... 
avatar
Antoni Miściur
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy to jest zły wynik? Trzecia rakieta przeciwko 45.? Kto z krytykantów osiągnął wyższy wynik od Linetki? 
avatar
Antoni Miściur
25.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja wierzę w "Linetkę"! Ma potencjał na pierwszą dziesiątkę WTA!