Coraz więcej informacji o zakażeniach w wiosce olimpijskiej sprawiło, że rząd Gwinei podjął trudną decyzję o wycofaniu reprezentacji z igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Kadra miała liczyć tylko pięcioro zawodników, ale i tak gwinejskie władze nie zamierzały ryzykować ich zdrowia.
- W świetle wzrostu zakażeń COVID-19 rząd niestety zdecydował się odwołać udział Gwinei w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Jesteśmy zaniepokojeni tym, co się dzieje i chcemy chronić zdrowie gwinejskich sportowców - powiedział minister sportu Sanoussy Bantama Sow, którego cytuje agencja AFP.
Koronawirus to oficjalny powód, ale krajowe media zwracają uwagę na problemy finansowe. Gwinejscy sportowcy mają nie brać udziału w igrzyskach w Tokio właśnie z powodu oszczędności. Gwinea to jeden z najbiedniejszych krajów w zachodniej Afryce.
ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni
Dla sportowców z Gwinei miały to być dwunaste igrzyska olimpijskie. Nigdy kraj ten nie zdobył medalu. W Tokio mieli go reprezentować Fatoumata Yarie Camara (zapasy), Mamadou Samba Bah (judo), Fatoumata Lamarana Toure i Mamadou Tahirou Bah (pływanie) oraz Aissata Deen Conte (lekkoatletyka).
Gwinea to drugi kraj, który wycofał się z igrzysk olimpijskich. Już w kwietniu taką decyzję podjęła też Korea Północna, która chciała chronić swoich sportowców przed zagrożeniami związanymi z koronawirusem.
Czytaj także:
Polska pływaczka nadzieją na medal w Tokio. Zobacz jej zdjęcia
Tokio 2020. Nietypowy problem organizatorów. Rozegranie zawodów wioślarskich i kajakarskich zagrożone