Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w czwartym gemie drugiego seta. Bacsinszky zagrała piłkę styczną, sędzia liniowy niesłusznie wywołał aut, ale jego decyzję skorygowała sędzia główna z Chin. Radwańska poprosiła o sprawdzenie i choć nie miała racji, punkt i tak powinien zostać powtórzony. Chinka zdecydowała jednak inaczej.
Wpisz przynajmniej 2 znaki
Bo awansowała do ćwierćfinału i tym sposobem strąciła Polkę z 2. pozycji rankingu WTA na 3.
Przecież to teoria spiskowa, że jedna piłka sprawiła, że Radwa Czytaj całość