Iga Świątek podkreśla, że podziwia Rafaela Nadala. Po tym, jak Polka wygrała turniej w Stuttgarcie i wycofała się z zeszłotygodniowej imprezy w Madrycie, spędziła kilka dni w akademii hiszpańskiego tenisisty w Manacor na Majorce.
Podczas konferencji prasowej przed startem turnieju w Rzymie Świątek opowiedziała o pobycie w akademii. Wyjawiła, że wielkie wrażenie zrobiło na niej zwiedzenie muzeum znajdującego się na terenach obiektu.
- To na pewno było inspirujące. Można było zobaczyć jego puchary. Przeglądanie statystyk w wikipedii to jedno, ale gdy widzisz wszystkie trofea, to jak był regularny w wygrywaniu turniejów, jest to niesamowite - mówiła, cytowana przez atptour.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk
- Podobało mi się to muzeum. Było interesujące, ponieważ dotyczyło nie tylko tego, co dokonał Rafa, a całego sportu. Więc to było miłe - dodała.
Polka została też zapytana o rodaka Nadala, 19-letniego Carlosa Alcaraza, który w spektakularnym stylu wygrał turniej w Madrycie.
- Zamierzam obejrzeć skróty jego meczów. Dotychczas nie miałam czasu, bo ostatnie dni były dla mnie pracowite, jeśli chodzi o trening. To, co on robi, jest niesamowite. Pokonanie Rafy i Djokovicia w jednym turnieju to szaleństwo - powiedziała.
Rywalizację o obronę tytułu w Rzymie Świątek rozpocznie w środę. Nie przed godz. 15:00 zmierzy się z Eleną-Gabrielą Ruse.
Rafael Nadal już nic nie musi. Hiszpan wyjawił, dlaczego wciąż występuje