Rafael Nadal już nic nie musi. Hiszpan wyjawił, dlaczego wciąż występuje

PAP/EPA / Na zdjęciu: Rafael Nadal
PAP/EPA / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Przed występem w turnieju ATP Masters w Rzymie Rafael Nadal wyraził nadzieję, że zaprezentuje się lepiej niż w ubiegłym tygodniu w Madrycie. Hiszpan podkreślił też, iż na obecnym etapie kariery sukcesy nie są jego głównym celem.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym tygodniu w Madrycie Rafael Nadal wrócił do gry po sześciotygodniowej absencji spowodowanej kontuzją żeber. W stolicy ojczyzny Hiszpan dotarł do ćwierćfinału, gdzie przegrał z późniejszym mistrzem, Carlosem Alcarazem. Teraz czeka go występ w kolejnym turnieju rangi ATP Masters 1000 - w Rzymie.

- Biorąc pod uwagę, jak trudny jest to dla mnie turniej, występ w Madrycie nie był negatywny - mówił, cytowany przez atptour.com. - Ale wciąż muszę się poprawić, jeśli chodzi o poruszanie się po korcie, sprawność i czytanie gry. Jednak to normalne, że po przerwie potrzebuję więcej czasu.

Internazionali BNL d'Italia to jeden z najlepszych turniejów Nadala. Wygrał go dziesięć razy. - Jestem podekscytowany pobytem w Rzymie. Kocham to miejsce i mam stąd niesamowite wspomnienia - podkreślił.

35-latek wyjawił, że na obecnym etapie kariery nie musi koniecznie odnosić triumfów. - Cieszę się tym, co robię. Gdy jestem zdrowy, wciąż czuję się konkurencyjny. Nie gram już dla czegoś innego niż moje szczęście i osobista motywacja.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

- Oczywiście, w moim wieku, gdy zaczynasz mieć coraz więcej problemów, jest to trudne. Ból to coś, z czym musisz sobie poradzić. Przeszedłem przez skomplikowany okres, ale teraz jestem szczęśliwy, że mogę tu być - zaznaczył.

W drabince Internazionali BNL d'Italia Nadal został rozstawiony z numerem trzecim i w I rundzie miał wolny los. Rywalizację rozpocznie w środę od meczu z Francisco Cerundolo bądź z Johnem Isnerem.

- Jestem tutaj, aby dobrze się bawić, dać sobie szanse dobrego występu i przygotować się do Rolanda Garrosa. Mam nadzieję, że będzie lepiej niż w Madrycie - powiedział.

Udana inauguracja Huberta Hurkacza w Rzymie. Polak z pierwszym zwycięstwem

Źródło artykułu: