Kostiuk potwornie rozczarowana: tylko Polacy i Czesi stanęli po naszej stronie

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Marta Kostiuk
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Marta Kostiuk

Marta Kostiuk zdobyła się na szczere wyznanie o pierwszych tygodniach w tourze po inwazji Rosji na Ukrainę. - Byliśmy zszokowani, to było okropne uczucie - żali się ukraińska tenisistka.

W tym artykule dowiesz się o:

W większości tenisowych turniejów zawodnicy z Rosji i Białorusi wciąż mogą uczestniczyć. Zmieniło się jedynie to, że przy ich nazwiskach nie jest wyświetlana flaga. Inaczej postąpiono w Londynie. Organizatorzy Wimbledonu zapowiedzieli, że dla Rosjan i Białorusinów drzwi są zamknięte i w tegorocznej edycji nie wystąpią.

Decyzja odbiła się szerokim echem i temat dopuszczania tenisistów z Rosji i Białorusi do imprez tenisowych wrócił jak bumerang. Głos zabrała między innymi Marta Kostiuk, aktualnie trzecia rakieta Ukrainy, sklasyfikowana na 52. miejscu w rankingu WTA.

- Na początku nie wiedzieliśmy, co robić. Mieliśmy wielu przyjaciół wśród rosyjskich tenisistów. Spędzaliśmy razem czas. Spodziewaliśmy się, że przyjdą do nas w Indian Wells i powiedzą: co za horror, jesteśmy zszokowani, może potrzebujecie pomocy? - wspomina Kostiuk w rozmowie z "Tribuną".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!

Nic takiego nie miało jednak miejsca. Kostiuk opowiedziała o tym, jak rozczarowała ją postawa kolegów i koleżanek z Rosji, ale też organizacji WTA. - Poszliśmy do biura WTA i powiedzieliśmy: oni powinni zostać wykluczeni, nie robią nic, żeby to zatrzymać. Reakcja naszej organizacji? Żadna, cisza. To zaskoczyło nas jeszcze bardziej - żali się Ukrainka.

19-letnia tenisistka z Kijowa nie szczędziła gorzkich słów, lecz jednocześnie potrafiła docenić postawę naszych reprezentantów. - Nikt nie stał po naszej stronie, tylko Polacy i Czesi - w ciepłych słowach wypowiedziała się o polskich tenisistach Kostiuk.

Przypomnijmy, że chociażby Iga Świątek występuje podczas meczów ze wstążką w barwach ukraińskiej flagi. Przed turniejem w Miami poinformowała nawet, że zabierze ze sobą więcej wstążeczek, aby dzielić się z każdym, kto zechce w ten sposób zamanifestować swoje wsparcie dla Ukrainy.

Po tym jak Kostiuk rozczarowała się postawą tenisowej społeczności, postanowiła klarownie przedstawić swój pogląd. W wydanym oświadczeniu zażądała, aby zawodnicy z Białorusi i Rosji odpowiedzieli na trzy pytania. Czy popierasz inwazję Rosji i Białorusi na terytorium Ukrainy i w konsekwencji wojnę rozpoczętą przez te kraje? Czy popierasz działania militarne Rosji i Białorusi na Ukrainie? Czy popierasz reżim Putina i Łukaszenki?